
Rafał Trzaskowski i jego sztab robili co mogli, żeby wyrzucić Andrzeja Dudę z Pałacu Prezydenckiego. Popełnili jednak bardzo poważny błąd, który kosztował ich wygraną… O wszystkim za pośrednictwem Twittera donosi kandydat z I tury Stanisław Żółtek.
O co dokładnie poszło? Żółtek nie ma wątpliwości, że gdyby Trzaskowski nie zlekceważył jego propozycji, to dziś mógłby pić szampana.
„Trzaskowski przegrał 225 tys. głosami, które mogłyby przepłynąć na niego, gdyby zgodził się na moją propozycję dot. likwidacji PIT i CIT. Wtedy namawiałbym do głosowania na niego i tą decyzją skłoniłby część Konf. do poparcia. STRACIŁ SWOJĄ SZANSĘ IGNORUJĄC WOLNOŚCIOWCÓW” – napisał na TT Żółtek.
Pod wpisem kandydat z I tury wrzucił zdjęcie listu jaki wysłał Trzaskowskiemu kilka dni temu. „Poprę swoim głosem – i namówię wszystkich do takiego poparcia – tego kandydata, który oświadczy, iż złoży do sejmu projekt ustawy likwidujący podatek dochodowy PIT i CIT oraz da publicznie swoje słowo, iż niezależnie od losów tego projektu ułaskawi każdego Polaka, na jego wniosek, któremu zagroziłby jakikolwiek wyrok za unikanie płacenia podatku dochodowego (PIT, CIT)” – pisał przed II turą.
Pomysł Żółtka w samej teorii był bardzo ciekawy, ale nie dla kandydatów wywodzących się z partii, które na zmianę podatkami tłamszą społeczeństwo od lat. Poza tym to całkiem pocieszne, że kandydat, który był traktowany z przymrużeniem oka, dzisiaj twierdzi, że to on mógł wpłynąć na rozstrzygnięcie wyborów.
@trzaskowski_ przegrał 225 tys. głosami, które mogłyby przepłynąć na niego, gdyby zgodził się na moją propozycję dot. likwidacji PIT i CIT. Wtedy namawiałbym do głosowania na niego i tą decyzją skłoniłby część Konf. do poparcia.
STRACIŁ SWOJĄ SZANSĘ IGNORUJĄC WOLNOŚCIOWCÓW 🇵🇱 pic.twitter.com/FPWd9O2pj8— Stanisław Żółtek #Ż 🇵🇱 (@StanislawZoltek) July 13, 2020