
Mike Pompeo i Siergiej Ławrow odbyli w poniedziałek rozmowę. Szef rosyjskiej dyplomacji zaproponował swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi zorganizowanie szczytu pięciu państw, będących stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ.
O rozmowie poinformowało Radio Svoboda, które oparło się na oświadczeniu Departamentu Stanu USA. Według uzyskanych informacji głównym tematem była idea zorganizowania spotkania stałych członków Rady Bezpieczeństwa z okazji 75. rocznicy powołania organizacji.
Władimir Putin grupę tych państw nazwał „jądrową piątką”. W obliczu napięć między USA i Wielką Brytanią a Chinami, stworzenie platformy do dyskusji jest dla Kremla priorytetem. Poza wymienionymi państwami do tego grona należy też Francja.
Jak na razie żaden z pozostałych krajów nie wyraził chęci w organizacji spotkania. Departament Stanu lakonicznie odniósł się do propozycji, podając w komunikacie zdanie o „zebraniu przywódców P5 w najbliższej przyszłości”.
Kolejnym tematem rozmowy Pompeo i Ławrowa miał być kwestia Afganistanu. W amerykańskich mediach pojawiły się bowiem informacje, że Rosjanie opłacają afgańskich talibów, którzy zabijają żołnierzy USA.
W ostatnim czasie na linii Waszyngton-Pekin pojawiło się spore napięcie. Na Morze Południowochińskie, gdzie o wpływy walczą oba mocarstw, Amerykanie wysłali dwa lotniskowce. Podobny ruch może podjąć Londyn. We wtorek pojawiły się informację, że również Brytyjczycy wyślą w tamten rejon swój lotniskowiec. Nieciekawie wygląda też sytuacja wokół Indii, które mają być wspierane przez Stany Zjednoczone.