Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zezwolił we wtorek na wznowienie egzekucji wykonywanych przez władze federalne po 17 latach przerwy, unieważniając odroczenie czterech egzekucji, o czym zdecydował dzień wcześniej federalny sąd apelacyjny w Waszyngtonie. Pierwszym skazańcem, którego stracono był Daniel Lewis Lee, który według sądu zamordował 3-osobową rodzinę.
Po raz pierwszy od 17 lat dokonano egzekucji skazanego przez sąd federalny. Był nim 47-letni Lee, którego skazano za zamordowanie w stanie Arkansas w 1996 roku sprzedawcy broni, jego żony i ich 8-letniej córki.
Wspólnik Lee został wcześniej skazany przez sąd federalny na dożywocie. Lee został wcześniej członkiem rasistowskiej organizacji Aryan Peoples’ Republic. Wyrok wykonano poprzez wstrzyknięcie trucizny w więzieniu federalnym w Terre Haute w stanie Indiana.
Lee do końca utrzymywał, że jest niewinny. – Nie zrobiłem tego – miał powiedzieć Lee tuż przed egzekucją. – Popełniłem wiele błędów w życiu, ale nie jestem mordercą. Jego ostatnie słowa miały brzmieć: „Zabijacie niewinnego człowieka”.
Rodzina ofiar nie zgadzała się na stracenie Lee.
Wykonanie wyroku śmierci stało się możliwa po tym jak, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zezwolił na wznowienie egzekucji wykonywanych przez władze federalne po 17 latach przerwy, unieważniając odroczenie czterech egzekucji, o czym zdecydował dzień wcześniej federalny sąd apelacyjny w Waszyngtonie.
„Uchylamy wstępne orzeczenie sądu federalnego, a egzekucje mogą odbywać się zgodnie z planem” – postanowił SN, odnosząc się do egzekucji czterech osób skazanych na śmierć.
Prokurator generalny USA William Barr zapowiedział, że w lipcu i sierpniu wykonane zostaną egzekucje czterech osób skazanych za zabójstwa dzieci. Dwie egzekucje, oprócz Lee, zaplanowano na bieżący tydzień; w środę ma zostać stracony Wesley Ira Purkey, a w piątek Dustin Lee Honken. Natomiast czwarty skazany Keith Dwayne Nelson ma być stracony w sierpniu.
Oprócz tego na egzekucje czeka jeszcze w Stanach Zjednoczonych 58 innych przestępców.
