
Urządzenia braillowskie mają wyższy VAT od 1 lipca. Podwyżka jest zauważalna – z 8 proc. do 23.
Wzrost podatków dotyka w tym kraju każdego: bogatych i biednych, pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Teraz rząd, którym kieruje premier Morawiecki, podniósł również VAT na urządzenia braillowskie.
Choć wyborcy PiS udają, że nie widzą podwyżek i patrzą na rzeczywistość gospodarczo-polityczną kraju przez różowe okulary, to z każdym miesiącem przybywa nam opłat, danin lub dotychczasowe rosną. Rząd zdaje się podnosić podatki zupełnie na oślep.
Dotychczas np. urządzenia medyczne i im podobne obłożone były stosunkowo niskim VATem – 8 proc. Teraz uściślono definicję wyrobów, które łapią się na tą niższą stawkę i jak się okazuje urządzenia braillowskie do nich nie należą.
Urządzenia komputerowe do pisma Braille’a, czy maszyny poligraficzne do pisma Braille’a będą od teraz obłożone 23 proc. VATem. To zauważalnie podniesie ich cenę.
Współwinna wszystkiemu jest Unia Europejska, która narzuca nowe wymogi. Teraz definicja urządzenia medycznego wygląda tak:
„wyrób medyczny – narzędzie, przyrząd, urządzenie, oprogramowanie, materiał
lub inny artykuł, stosowany samodzielnie lub w połączeniu, w tym
z oprogramowaniem przeznaczonym przez jego wytwórcę do używania
specjalnie w celach diagnostycznych lub terapeutycznych i niezbędnym do jego
właściwego stosowania, przeznaczony przez wytwórcę do stosowania u ludzi
w celu:
a) diagnozowania, zapobiegania, monitorowania, leczenia lub łagodzenia
przebiegu choroby,
b) diagnozowania, monitorowania, leczenia, łagodzenia lub kompensowania
skutków urazu lub upośledzenia,
c) badania, zastępowania lub modyfikowania budowy anatomicznej lub
procesu fizjologicznego,
d) regulacji poczęć
– który nie osiąga zasadniczego zamierzonego działania w ciele lub na ciele
ludzkim środkami farmakologicznymi, immunologicznymi lub metabolicznymi,
lecz którego działanie może być wspomagane takimi środkami;”
Jak widać, nikt z rządu nie zauważył, że urządzenia braillowskie nie łapią się pod żaden z tych podpunktów. Skądinąd ostatni jest dość kontrowersyjny, bo to oznacza, że tańsze są urządzenia do przeprowadzenia aborcji niż maszyny poligraficzne do pisma Braille’a.
Źródło: reha-news.pl