Rosjanie pomagali brtyjskiej lewicy w wyborach parlamentarnych. Partia Pracy rozpowszechniała spreparowane przez nich dokumenty

Jeremy Corbyn, były lider antysemickiej brytyjskiej Partii Pracy fot. PAP/EPA NEIL HALL Zdjęcie: PAP/EPA NEIL HALLanie za oszczerstwa wobec swych byłych pracowników i dziennikarza, którzy ujawnili antysemickie praktyki w czasach, gdy jej liderem był Jeremy Corbyn. Zdjęcie: PAP/EPA NEIL HALL
Jeremy Corbyn, były lider antysemickiej brytyjskiej Partii Pracy fot. PAP/EPA NEIL HALL Zdjęcie: PAP/EPA NEIL HALL
REKLAMA

Rosyjskie służby wspierały Partię Pracy w kampanii wyborczej w 2019 roku. Brytyjska lewica, w tym szef partii rozpowszechniali spreparowane przez Rosjan fałszywe dokumenty na remat rozmów handlowych pomiędzy Zjednoczonym Królestwem a USA.

Po 7 miesiącach śledztwa parlamentarna Komisja Wywiadu i Bezpieczeństwa, oraz służby orzekły, że Rosjanie stali za rozpowszechnianiem fałszywych dokumentów na temat brytyjsko-amerykańskich rozmów handlowym. Partia Pracy, a zwłaszcza jej lider Jeremy Corbyn wykorzystywali je w czasie kampanii wyborczej.

Kluczową kwestią była sprawa NHS – brytyjskiego odpowiednika Narodowego Funduszu Zdrowia. Corbyn powołując się na spreparowane przez Rosjan dokumenty twierdził, że brytyjski system zdrowia zostanie „sprzedany” Amerykanom. Na tym oparł niemal w całości swą kampanię wyborczą.

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że rosyjscy hakerzy zdobyli poufne dokumenty, a potem „przerobili” tak, by wyglądało na to, że brytyjski system opieki medycznej jest „na sprzedaż”. Lider lewicy Corbyn wystąpił na konferencji prasowej pokazując liczące 451 stron dossier, z którego miało wynikać „handlowanie” NHS.

Premier Johnson od początku nazywał twierdzenia Partii Pracy kompletną bzdurą. Korzystanie ze spreparowanych przez Rosjan fałszywych dokumentów na niewiele się lewakom zdało. Ponieśli największą od 80 lat klęskę wyborczą. Tym niemniej wszczęto śledztwo dotyczące pochodzenia owych fałszywych dokumentów. Po 7 miesiącach konkluzja jest taka, że stoją za tym Rosjanie.

Minister spraw zagranicznych Dominic Raab unika bezpośredniego oskarżania Putina i jego służb, ale potwierdza, że Rosjanie brali udział w rozpowszechnianiu fałszywych dokumentów, którymi posługiwała się Partia Pracy. Dokumenty z rozmów handlowych zostały opublikowane m.in. przez Reddit.

Na razie nie wiadomo skąd Corbyn pozyskał dokumenty używane w czasie kampanii wyborczej. Ostatecznie wszystko jednak wskazuje, że Rosjanie starali się pomóc Partii Pracy wygrać wybory parlamentarne w 2019 roku, a ona sama rozpowszechniała fałszywe informacje.

 

REKLAMA