Popularne lody zmieniają nazwę, bo mogą „kojarzyć się rasistowsko”

A co z takim produktem? Fot. screen YT
A co z takim produktem? Fot. screen YT
REKLAMA

Duński producent lodów postanowił zmienić nazwę „Eskimo”, bo ta może mieć „rasistowskie” konotacje. Chodzi o niepoprawne politycznie nazywanie ludów z terenów arktycznych Eskimosami.

Duńska marka Hansens Is zdecydowała się na „nową, bardziej odpowiednią nazwę”. France Info podaje, że firma początkowo nie planowała wprowadzenia takiej zmiany produktu, ale „po analizie stało się dla nas jasne, że ludzie uważają, że nazwa Eskimosów przypomina im dawne upokorzenia i niesprawiedliwe traktowanie”.

Dla Aaji Chemnitz Larsen, deputowanej reprezentujących Grenlandię w duńskim parlamencie, decyzja jest właściwa. Jej zdaniem określenie „Eskimos” ma obraźliwe znaczenie dla wielu Grenlandczyków.

REKLAMA

„Myślę więc, że to naturalna oznaka szacunku dla nas” – powiedziała duńskiej agencji prasowej Ritzau.

Hansen, którego nawrócili „antyrasiści”, będzie sprzedawał lody „Eskimo” tylko do wyczerpania zapasów. Jednak inna znana duńska lodziarnia, Premier Is, ogłosiła zamiar utrzymania nazwy „Eskimo” w nazwie jednego z produktów.

Mieszkańcy Grenlandii i Arktyki rzeczywiście od lat sprzeciwiają się używaniu określenia Eskimos, mającego według nich oznaczać „zjadacza surowego mięsa”. Tak przynajmniej utrzymują „antyrasistowscy” aktywiści, chociaż sami naukowcy uważają taką teorię za dość wydumaną.

W USA na podobny krok zdecydowała się amerykańska firma Dreyer Grand Ice Cream Holdings, Inc. Zdecydowała się wycofać ze sprzedaży lody na patyku noszące nazwę „Eskimo Pie”. Do zasad poprawności politycznej nie zamierza z kolei stosować się Premier, dlatego dalej będzie ono produkować lody marki „Kaempe Eskimo” („Wielki Eskimos”).

Źródło: VA/ France Info/ Wolne Media

REKLAMA