Rosyjskie myśliwce przygotowywały się do przejęcia norweskich i amerykańskich jednostek nad Morzem Barentsa i nad Morzem Czarnym – poinformowała rosyjska agencja prasowa ITAR-TASS.
Z informacji jakie opublikowała agencja wynika, że Rosjanie wysłali swoje myśliwce na Morze Barentsa i Morze Czarne, żeby obserwowały maszyny amerykańskie i norweskie, a w razie potrzeby je przechwyciły.
„Rosyjskie samoloty śledziły samolot szpiegowskie z bezpiecznej odległości, a loty przebiegały zgodnie z międzynarodowymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej” – oznajmiło Centrum Kontroli Obrony Narodowej Rosji.
Nad Morze Barentsa pojawił się norweski samolot rozpoznawczy i amerykański szpiegowski. Nad Morzem Czarnym zaś amerykański dron. Wykryte obiekty miały zmierzać w kierunku granicy Federacji Rosyjskiej.
„Odrzutowce myśliwskie z sił szybkiego reagowania obrony przeciwlotniczej Floty Północnej i Południowego Okręgu Wojskowego zostały zmobilizowane, aby zidentyfikować i przechwycić cele” – podało Centrum.