Niemiecki „Rambo ze Schwarzwaldu” zatrzymany po sześciu dniach obławy

Rambo. Ten prawdziwy. Fot. ilustr
Rambo. Ten prawdziwy. Fot. ilustr
REKLAMA

Policja niemiecka odnalazła po 6 dniach poszukiwań 31-letniego Yvesa Rauscha. Sukces zawdzięcza donosom dwóch świadków, którzy zobaczyli go w lesie. Ukrywający się w lasach Rausch został już okrzyknięty „Rambo ze Schwarzwaldu”.

Obława zmobilizowała setki policjantów, wspieranych przez helikoptery. Poszukiwany mężczyzna był uzbrojony w broń, którą odebrał policjantom. Miał przy sobie cztery sztuki broni palnej, toporek i noże.

W czasie aresztowania został ranny. Rany od topora odniósł także jeden z funkcjonariuszy.

REKLAMA

Yves Rausch uciekł w niedzielę do lasu po rozbrojeniu czterech policjantów. Wywołał wielką operację poszukiwawczą policji. Używano kamer termicznych, helikopterów i psów policyjnych. W akcji przeczesywania lasów brało udział ponad 2500 członków sił bezpieczeństwa.

Zaczęło się od tego, że policja otrzymała donosy, że w domku w lesie w pobliżu miejscowości Oppenau zauważono mężczyznę. Czterech policjantów wysłanych na miejsce wpadło jednak w pułapkę i zostało rozbrojonych. Mężczyzna uciekł z ich służbową bronią.

Prokurator z Oppenau, Herwig Schaefer opisał Yvesa Rauscha jako „fanatyka broni”. Podano także, że ma kryminalną przeszłość. W 2010 roku skazano go na karę więzienia po zranieniu kolegi kuszą. Policja miała też odkryć pedofilską pornografię w jego telefonie komórkowym podczas śledztwa z 2019 r. w sprawie posiadania materiałów wybuchowych.

Być może ta informacja ma obrzydzić postać uciekiniera, który zyskał już przydomek Rambo… W internecie przy tej okazji pojawiły się takie filmiki:

Źródło: AFP/ France Info

REKLAMA