
Rząd Prawa i Sprawiedliwości rozdaje pieniądze na prawo i lewo. Kilka dni temu wprowadził kolejną zapomogę socjalną – tym razem bon turystyczny 500 zł na każde dziecko. Pojawili się już oszuści, którzy próbują ten fakt wykorzystać.
Za pomocą bonu będzie można dokonać płatności za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne realizowane przez przedsiębiorcę turystycznego lub organizację pożytku publicznego na terenie kraju.
Nowe prawo wejdzie w życie jeszcze w te wakacje, ale dokładny termin nie jest znany. Zamieszanie z bonem turystycznym próbują wykorzystać oszuści.
Jak donosi „Gazeta Wrocławska”, dzwonią do przypadkowych osób i oferują fantastyczną, niepowtarzalną „ofertę”. A taką jest tygodniowy pobyt w luksusowym hotelu dla rodziny. Za połowę można zapłacić bonem turystycznym, ale drugą połowę trzeba zapłacić przelewem. Natychmiastowym.
Później niestety okazuje się, że hotel w ogóle nie istnieje, a pieniądze są ulokowane na zagranicznych kontach i odzyskać ich już się nie da.
Bon turystyczny. Jak zrealizować?
Dlatego wszyscy, którzy zapragną skorzystać z bonu turystycznego, muszą mieć się na baczności. Tego typu oszustw będzie zapewne znacznie więcej.
Warto jednak wiedzieć, że bon nie będzie realizowany telefonicznie, więc jeśli ktoś proponuje rozliczenie w ten sposób, to powinna się zapalić czerwona lampka.
Bon turystyczny zostanie przyznany po zarejestrowaniu się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS). Będzie tego można dokonać za pomocą Profilu Zaufanego, kwalifikowanego podpisu elektronicznego oraz niektórych systemów bankowości internetowej.
Kiedy to nastąpi, jeszcze dokładnie nie wiadomo. Aktualnie cała procedura jest na etapie tworzenia systemów informatycznych oraz opracowywania katalogu bazy turystycznej. To właśnie za noclegi wyłącznie z tej bazy będzie można płacić bonem.