Ekolodzy chcą zablokować powstanie największej kopalni na świecie

Wykorzystywanie dzieci do protestów przez ekologów. Fot. Wikipedia
Wykorzystywanie dzieci do protestów przez ekologów. Fot. Wikipedia
REKLAMA

Kamyczek do ogródka psychofanów ekologii walczących ze „zmianami klimatycznymi”. Wyklęty przez nich węgiel ma się dobrze i to nawet na dalekich antypodach. „Postępowa” Australia otwiera nowe kopalnie węgla.

W australijskim stanie Queensland powstaje gigantyczna kopalnia węgla. Ekolodzy martwią się o zasoby podziemnych rezerw wody i twierdzą, że kopalnia je zniszczy. Zarzutów przybywa, ale sami mieszkańcy Queensland projekt wspierają.

Budowa kopalni w tym stanie to inicjatywa hinduskiego giganta, grupy Adani. Roczne wydobycie węgla ma tu osiągnąć poziom od 10 do 25 milionów ton. Projekt ma wsparcie rządu, ale do boju ruszyli Zieloni.

REKLAMA

Kopalnie to jednak praca i rozwój. Żyją z nich małe miasteczka i regiony. Jak na razie mnożenie ekologicznych przeszkód jest bezproduktywne.

Adani Group to hinduska firma o zasięgu międzynarodowym. Zajmuje się produkcją energii elektrycznej, zwłaszcza z węgla, ma terminale portowe, zajmuje się także agrobiznesem. W 2011 roku Adani kupił port Abbot Point w Australii za 2 miliardy dolarów, który staje się terminalem węglowym do eksportu tego surowca do Indii.

Miliarder Gautam Adani jest największym prywatnym producentem energii w Indiach. Swoją firmę założył w 1988 roku i zaczynał od handlu. Poza Indiami Adani zainwestował w australijską grupę Linc Energy (australijskie kopalnie węgla), kopalnie w Indonezji, największą hinduską elektrownię słoneczną (40 MW).

Grupa Adani rozpoczęła w 2014 roku, przy wsparciu części rządów Australii i Queensland, nowy projekt górniczy i kolejowy zlokalizowany w Carnichael, w stanie Queensland. Jego wartość wynosi 21,5 mld euro. Ma to być największa kopalnia węgla w Australii, ale i na świecie.

Źródło: France Info

REKLAMA