Jak podaje centrum informacji TVP, Jacek Kurski będzie pełniącym obowiązki prezesa Zarządu TVP od 7 sierpnia. To powrót na ten fotel po kilku miesiącach oficjalnej przerwy. Można mieć nadzieję, że nie jest to „prezent ślubny”…
Jacek Kurski staje się coraz większym obciążeniem dla PiS. Nieudolna i nachalna propaganda, która odpędziła od tej partii wielu wyborców, fatalna oferta programowa, nieudane produkcje własne i ściągnie głupich serialów zagranicznych. Do tego przaśna oferta muzyczna, kulturalna i do tego niezbyt udane naśladownictwo TV z czasów Macieja Szczepańskiego („późny Gierek”).
Do tego „modernistyczny katolicyzm łagiewnicki” (wsparty ostatnio sekowaniem ks. Natanka w stylu TVN), dziwaczne spory z gazetą brata o skandale obyczajowe i jakieś własne gierki polityczne.
Dotychczasowy prezes Maciej Łopiński udaje się na urlop i składa rezygnację. Jacek Kurski pełnił już funkcję prezesa Telewizji Polskiej od 8 stycznia 2016 r. do 9 marca 2020 r. Został odwołany ze stanowiska uchwałą Rady Mediów Narodowych. Mówiło się o konflikcie z obozem prezydenckim. W miejsce Kurskiego Rada Nadzorcza Spółki TVP S.A. powołała wtedy Macieja Łopińskiego,też na „pełniącego obowiązki prezesa”.
Opłaca się biegać na Wawel.
Jacek Kurski p.o. prezesa TVPhttps://t.co/F1KYRHZ6C5
Wysłane przez @updayPL
— Karlos.K (@KarlosK00047391) July 24, 2020
