3-letnia dziewczynka zmarła na Covid-19. To najmłodsza znana ofiara koronawirusa w Belgii. Lekarze tłumaczą ten fakt tym, że dziecko miało kilka innych chorób.
Trzyletnia dziewczynka zmarła na Covid-19 kilka dni temu w Belgii, ale dopiero teraz belgijskie ministerstwo zdrowia ogłosiło ten fakt, wyjaśniając, że dziecko miało kilka schorzeń. Tymczasem pandemia powoli do tego kraju wraca.
Belgia pod względem śmiertelności na milion mieszkańców jest światowym liderem. Nastąpił też nawrót zakażeń. Średnio każdego dnia umierają trzy osoby. Niedawno ofiarą choroby był też 18-latek, chociaż zgony wśród młodych ludzi są rzadkie.
W Belgii odnotowano 64 847 przypadków zakażenia Covid-19 i 9812 zgonów. Liczba nowych infekcji w okresie od 14 do 20 lipca wzrosła o 89% w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Taki wzrost zachorowań obserwuje się we wszystkich prowincjach, z wyjątkiem Brabancji Walońskiej. Średnio w ciągu ostatniego tygodnia diagnozowano 220,6 nowych przypadków dziennie. Wzrost dotyczy wszystkich grup wiekowych, ale jest najbardziej widoczny w populacji czynnej zawodowo (poniżej 60 lat). To 85% wszystkich przypadków zdiagnozowanych w zeszłym tygodniu.
Premier Sophie Wilmès ogłosiła wdrożenie zaleceń ochronnych – obowiązkowe noszenie maski w „każdym miejscu o dużym natężeniu ruchu ludzi”. To już nie tylko zamknięte pomieszczenia publiczne, ale także uliczne targi, arterie handlowe, hotele, restauracje i kawiarnie. Maski są też obowiązkowe od 11 lipca w transporcie publicznym, sklepach, kinach, miejscach kultu, a nawet w muzeach i bibliotekach.
Belgia jest jednym z krajów o największej liczbie zgonów spowodowanych przez Covid-19. Przypada tu statystycznie 85 przypadków śmierci na 100 000 mieszkańców. Tak wysoki wskaźnik ma też związek z tym, że w Belgii dolicza się zgony „prawdopodobnie związane z koronawirusem”, nie potwierdzone testami.
Źródło: AFP/ Le Figaro
