
Poseł Dobromir Sośnierz był gościem Tomasza Sommera w telewizji NCzasTV. Dominowały tematy bieżące, ze szczególnym akcentem na zakończone właśnie 3-dniowe posiedzenie Sejmu.
Konwencja programu zakładała przypomnienie pięciu wystąpień Sośnierza z sejmowej mównicy, wzbogacone o komentarz posła Konfederacji. Wypowiedzi w Sejmie są krótkie, a tematy tak ważne i rozbudowane, że wymagały szerszego przedstawienia.
Sośnierz punktował polityczne absurdy. Jednym z tematów, który rozgrzał Sejm, była ustawa o zrównaniu płac kobiet i mężczyzn. Były europoseł wskazywał, że mężczyźni średnio rzeczywiście zarabiają więcej, ale bierze się to stąd, że w większości wybierają lepiej płatne zawody. Na tych samych stanowiskach – np. kasjer/kasjerka – płaci się tyle samo. Są też zawody (np. modeling), w którym to kobiety zarabiają więcej.
– Cały feminizm XXI wieku to jest szukanie dziury w całym, rozpętywanie jakiejś chorej wojny płci, w której każe się pracodawcom zaglądać pracownikom w rozporek, żeby się upewnić, czy na każdym szczeblu firmy jest odpowiednia proporcja penisów do wagin. Na końcu tego obłędu jest Parlament Europejski, który walczy o równouprawnienie za kierownicami tirów, kutrów rybackich… – mówił Sośnierz.
– Feminizm to jest obłęd, który przynosi wstyd kobietom. I tą drogę chce iść partia, która uważa się za prawicową (PiS – red.) – wskazywał poseł Konfederacji.
PiS mówi językiem Partii Razem
– Jak słuchało się tej debaty, to gdyby nie to, że posłów na początku się przedstawia, to nie moglibyśmy zgadnąć, czy teraz mówi ktoś z partii Razem, czy z PiS-u. Zupełnie (PiS) weszli w feministyczną retorykę, a pomysł ustawy jest totalnie kuriozalny – wskazywał.
Założenie ustawy przyjmuje, że nierówne płace będą traktowane jak mobbing. – Jesteśmy w tym momencie w awangardzie – ubolewał Sośnierz.
Cały program posła Sośnierza i red. Sommera na kanale NCzasTV i w poniższym linku. Serdecznie zachęcamy do obejrzenia.