Już od października wchodzi nowy podatek, czyli „opłata mocowa”. Roczne wydatki przeciętnej rodziny wzrosną nawet o 120 złotych.
Ustawę o „opłacie mocowej” wprowadzono już w poprzedniej kadencji Sejmu. Długo odwlekano jej wprowadzenie, ale już od października rachunki pójdą ostro w górę.
Czas w którym wchodzi podwyżka jest nieprzypadkowy. 3 lata do następnych wyborów to idealny moment, by wprowadzać niepopularne rozwiązania.
O tym, że w końcu nadejdzie czas ostrych podwyżek wiedział każdy, kto śledził aktywność rządu. Miliardy wypłacane jednym, muszą być wyjęte z kieszeni drugich.
Do tej pory stosowano głównie podatek „ukryty” w inflacji. Choć i tym razem rząd nie chce się przyznać do tego, że wprowadza nowy podatek.
„Opłata mocowa”, „danina solidarnościowa” – rządzący sądzą, że po zmianie nazwy podatek przestaje być podatkiem.
Przewiduje się, że rachunek za prąd wzrośnie o ok. 8–10 proc. Rocznie to nawet 120 zł dodatkowego wydatku.