Konfederacja apeluje do pogrążonego w chaosie rządu: „Jak najszybciej wypracujcie stanowisko ws. konwencji stambulskiej” [VIDEO]

Konferencja Konfederacji nt. konwencji stambulskiej.
Konferencja Konfederacji nt. konwencji stambulskiej. (Zdj. screen/FB)
REKLAMA

Posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak i Jakub Kulesza zaapelowali do rządu o zajęcie jasnego stanowiska ws. wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Odnieśli się do zapowiedzi minister Marlena Maląg, która zapowiedziała, że Polska szykuje się do wypowiedzenia dokumentu zawierającego lewackie ideologie. – Dziś mamy nieoficjalne dementi mówiące, iż pani minister pomyliła przekazy. Sądziła, że polityką rządu jest to co forsuje środowisko Zbigniewa Ziobry, a tak naprawdę nie ma w tej sprawie jasnego stanowiska – zdradził Bosak.

– Pragniemy zatem zachęcić rząd do jak najszybszego wypracowania tego stanowiska – zaapelował były kandydat Konfederacji na prezydenta.

Przypomniał przy tym jednoznaczne wypowiedzi polityków PiS-u sprzed lat, w których zdecydowanie krytykowali wprowadzenie konwencji przez rząd PO. Później odniósł się również do przemycania w omawianym dokumencie lewackich ideologii.

REKLAMA

– „Literalne wprowadzenie tekstu tej konwencji do polskiego systemu prawnego może nawet prowadzić do dyskryminacji 'biologicznych kobiet’ względem osób przyjmujących rolę płci 'społeczno-kulturowej kobiecej’. Takie akty mamy w świecie Zachodnim np. w zawodach sportowych, gdzie tzw. tansgenderowi mężczyźni chcą stawać do rywalizacji sportowej z biologicznymi i kulturowymi kobietami” – powiedział.

Mało tego, konwencja narzuca na Polskę obowiązek zmiany kultury opartej na konserwatywnym i chrześcijańskim systemie wartości. „Waloryzuje ją jako źródło przemocy. To cała istota myślenia lewicowego, feministycznego i w duchu programu LGBT” – tłumaczył Bosak.

Podał jeszcze kilka przykładów „wariactwa” jakie niosą ze sobą zapisy konwencji i ocenił to jako próbę „wywrócenia do góry nogami polskiego systemu prawnego, medialnego i edukacyjnego”.

Jakub Kulesza odniósł się z kolei do fałszywej narracji Lewicy, która dopuszcza się manipulacji, mówiąc że wycofanie się z konwencji jest przyzwoleniem na przemoc domową.

„Jest to oczywiste kłamstwo. Ten dokument to zobowiązanie dla rządu, natomiast prawo obowiązujące w Polsce wynika z ustaw i Kodeksu karnego. Wypowiedzenie konwencji stambulskiej nie spowoduje, że z Polski zniknie 'niebieska linia’, nie znikną zapisy krające za przemoc czy przemoc domową” – powiedział poseł.

Dodał, że jeśli ktoś popisuje jakieś zobowiązanie czy umowę to musi się stosować do każdego zapisu jaki jest w niej zawarty.

REKLAMA