Przez „żydowskie względy religijne” IPN nie zgodził się na ekshumację polskich żołnierzy poległych z wojnie z bolszewikami

Wojna polsko-bolszewicka. Rekonstrukcja. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
Wojna polsko-bolszewicka. Rekonstrukcja. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
REKLAMA

Instytut Pamięci Narodowej nie wyraził zgody na ekshumację żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej i przeniesienie ich szczątków do kwatery wojennej. Powodem takiej decyzji są m.in. żydowskie względy religijne.

O przeprowadzenie ekshumacji zabiega Stowarzyszenie „Wizna 1939”, które w ten sposób chciałoby oddać hołd poległym żołnierzom w setną rocznicę Bitwy Warszawskiej. O zgodę do IPN wystąpiło już w 2019 roku, ale odpowiedzi bardzo długo nie uzyskało. 8 lipca Stowarzyszenie zwróciło się więc z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy. Po dwóch dniach przyszła odpowiedź z IPN. Odmowna.

Żołnierze polegli w sierpniu 1920 roku

Przedstawiciele stowarzyszenia chcieli, by zezwolono na ekshumację polskich żołnierzy, którzy w 1920 roku zginęli z rąk bolszewików. Ich mogiły znajdują się prawdopodobnie w miejscowości Guty-Bujno w woj. mazowieckim. Tak wynika m.in. z relacji mieszkańców. To przypuszczalnie żołnierze 201. Ochotniczego Pułku Piechoty, którzy polegli na tych terenach 4 sierpnia 1920 roku.

REKLAMA

Historycy mieli zamiar pobrać materiał genetyczny, aby zidentyfikować poległych. We wniosku do IPN zapewniali, że prace zostaną wykonane pod nadzorem specjalistów, w tym archeologów i antropologów, a szczątki ludzkie zostaną w godny sposób zabezpieczone. Całość prac, wraz z przeniesieniem szczątków do nowej mogiły, miały zostać sfinansowane ze środków Stowarzyszenia „Wizna 1939”.

Odmowa IPN

Zgodę na działania wydali właściciele działek, na których prawdopodobnie znajdują się mogiły, urząd gminy w Ostrowi Mazowieckiej oraz wojewoda. Ale nie wydał IPN.

Adam Siwek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, tłumaczył na łamach „Rzeczpospolitej”, że ostatecznym powodem wydania takiej decyzji był „brak niebudzącego wątpliwości potwierdzenia występowania na wskazanych działkach grobów wojennych”.

Ekshumacja ludności żydowskiej niedozwolona ze względów religijnych

Z kolei prezes IPN, dr Jarosław Szarek w piśmie przesłanym do stowarzyszenia argumentuje, że ekshumacji nie można przeprowadzić m.in. dlatego, że – tu cytat – „w przypadku ludności żydowskiej ekshumacja jest niedozwolona ze względów religijnych”.

W innych mogiłach spoczywają szczątki zamordowanej ludności polskiej, rosyjskiej i żydowskiej. Zdaniem IPN Stowarzyszenie „Wizna 1939” nie rozpoznało dokładnie terenu, a to rodzi ryzyko, że naruszyłoby inne szczątki i spowodowało „ogromne niebezpieczeństwo dla godności osób pochowanych”.

„Wnioskodawca w żaden sposób nie odnosi się do kwestii narodowości i wyznania rzekomo pochowanych osób i pomija ich ewentualne konsekwencje, ignorując fakt wielonarodowościowego pochodzenia ludności zamieszkującej rejon Wizny przed II wojną światową” – pisze prezes IPN.

Red. Tomasz Sommer zauważa z kolei, że niedawno w Satanowie na Ukrainie odkryto szczątki 286 Żydów zamordowanych przez Niemców. I w tej sytuacji szczątki są ekshumowane i przenoszone na cmentarz. W Polsce jednak podobno się nie da.

Stowarzyszeniu przysługuje odwołanie do Kolegium IPN. „Wizna 1939” zapowiedziała, że to uczyni.

Skany dokumentów opublikowała red. Katarzyna Treter-Sierpińska, która na portalu wprawo.pl jako jedna z pierwszych poruszyła ten temat.

REKLAMA