Robert Winnicki o Konwencji Stambulskiej i rekonstrukcji rządu

Robert Winnicki, poseł Konfederacji.
Robert Winnicki, poseł Konfederacji. (PAP/Mateusz Marek)
REKLAMA

Robert Winnicki był gościem poranka w radio „Siódma 9”, gdzie między innymi rozmawiano na temat bonu turystycznego. Poseł Konfederacji skrytykował owo wyborcze przekupstwo ze strony Prawa i Sprawiedliwości.

Bon turystyczny to proteza, jednorazowy strzał. Jedynym systemowym rozwiązaniem wobec realnej zapaści, której doświadcza turystyka byłoby znaczące obniżenie podatków. Jednorazowy charakter bonu nie dokona pozytywnej rewolucji – powiedział w „Siódma 9” Robert Winnicki.

Konwencja Stambulska

Winnicki krytycznie odniósł się do Konwencji Stambulskiej, o której ostatnio mówią wszyscy. Zdaniem posła Konfederacji nie zwalcza ona realnie przemocy.

REKLAMA

Ona nie zwalcza realnie przemocy i patologii, które rodzą się w niektórych rodzinach, a w sposób zakamuflowany uderza w tradycyjne role w rodzinie – wyjaśnił.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości miał 5 lat na to, żeby zaproponować konserwatywne rozwiązania w tej materii – dodał polityk.

Rekonstrukcja rządu

Kolejnym tematem zastępczym poruszanym przez media jest rekonstrukcja rządu. Zdaniem Winnickiego realna zmiana powinna dotyczyć całej konstrukcji państwa i liczby ministerstw.

Jako państwo stajemy przed ogromnymi wyzwaniami. Mamy katastrofę demograficzną, niestabilną sytuację geopolityczną na świecie. Być może za kilka miesięcy w Białym Domu zmieni się gospodarz, a z Bidenem PiS-owi będzie trudniej negocjować, niż z Trumpem, choć i tu łatwo nie jest – wskazywał.

PiS rządzi piąty rok z rzędu. Ma ogromną władzę, większość w Sejmie, prezydenta – może radykalnie reformować państwo. Brak reform to wpisywanie słabości państwa w całą konstrukcję, tym powinniśmy się martwić jako patrioci – podkreślił Winnicki.

REKLAMA