Rzecznik Praw Obywatelskich chce kasacji wyroku z 1932 roku. Chodzi o tzw. „proces brzeski”

LGBT/Adam Bodnar. Foto: PAP
Adam Bodnar. Foto: PAP
REKLAMA

Do Sądu Najwyższego trafiła zaskakująca kasacja. Rzecznik Praw Obywatelskich chce kasacji wyroku w tzw. „procesie brzeskim”, w którym skazano byłego premiera Wincentego Witosa.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wniósł do Sądu Najwyższego kasację ws. skazanych w 1932 roku. Chodzi o 10 polityków skazanych w tzw. „procesie brzeskim”.

Wśród skazanych był były premier z PSL Wincenty Witos. To właśnie Polskie Stronnictwo Ludowe złożyło wniosek o rehabilitację Witosa w maju 2019 roku.

REKLAMA

RPO wyjaśnia, że celem kasacji jest przywrócenie dobrego imienia skazanym przez ich uniewinnienie oraz o zasygnalizowanie, że bez względu na to, kto rządzi, złamanie prawa musi być nazwane po imieniu. Nawet po niemal 90 latach.

– Ma to też zminimalizować groźbę kolejnych pokus posłużenia się prawem do osiągania celów politycznych, bez oparcia w Konstytucji – wyjaśnił dr Bodnar. Jak wskazał RPO sądy II RP błędnie uznały, że działalność 10 polityków tzw. „Centrolewu” była spiskiem w celu obalenia przemocą władzy.

– Nie było do tego żadnych podstaw, gdyż chodziło im o zmianę rządów za pomocą kartki wyborczej. Po rozwiązaniu Sejmu nie mogli bowiem uprawiać polityki w parlamencie, wobec czego czynili to poza nim – ale nie w drodze spisku, a aresztowanie polityków opozycji i umieszczenie ich w twierdzy brzeskiej było oczywistym nadużyciem władzy – wskazuje RPO.

Uzasadnienie kasacji

Sprawę i uzasadnienie wniosku zamieścił na swojej stronie Internetowej:

W 1930 r. doszło do zaostrzenia sytuacji politycznej w Polsce na tle coraz bardziej autorytarnych rządów obozu sanacyjnego. Opozycja ludowo-lewicowa utworzyła wcześniej sojusz na rzecz przywrócenia demokracji parlamentarnej „Centrolew” – z udziałem Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”, PSL „Wyzwolenie”, Stronnictwa Chłopskiego i Narodowej Partii Robotniczej.

Podczas zorganizowanego w czerwcu 1930 r. Kongresu Obrony Prawa i Wolności Ludu przyjęto rezolucję zapowiadającą „usunięcie dyktatury Józefa Piłsudskiego”. Potem „Centrolew” zdecydował o zwołaniu na 14 września wieców w wielu miastach w obronie prawa i wolności ludu. Postanowiono, że jeśli Sejm będzie rozwiązany bez wyznaczenia terminu wyborów, ogłoszony będzie strajk powszechny.

Rządzący od marca 1930 r. nie zwoływali obrad Sejmu. 25 sierpnia Józef Piłsudski stanął na czele nowego rządu. 30 sierpnia 1930 r. prezydent Ignacy Mościcki rozwiązał Sejm i Senat (co oznaczało m.in. utratę immunitetu przez dotychczasowych parlamentarzystów). Nowe wybory wyznaczono na listopad.

W nocy z 9 na 10 września żandarmeria wojskowa i policja aresztowała kilkunastu opozycyjnych polityków – wytypowanych przez MSW, a wskazanych przez Józefa Piłsudskiego. Byli wśród nich m.in. trzykrotny premier i przywódca ludowców Wincenty Witos oraz liderzy PPS Norbert Barlicki i Herman Lieberman. Zostali przewiezieni do więzienia wojskowego w Brześciu nad Bugiem, gdzie byli torturowani i poniżani; dochodziło do pozorowanych egzekucji.

Po listopadowych wyborach do parlamentu (w których zwyciężył blok rządowy) zaczęto ich zwalniać za kaucją. Śledztwo było jednak w toku. W końcu 11 polityków oskarżono o próbę obalenia przemocą rządu. Ich proces przed Sądem Okręgowym w Warszawie zaczął się 26 października 1931 r. Sąd odrzucał wnioski dotyczące traktowania oskarżonych w twierdzy brzeskiej jako nie dotyczące przedmiotu procesu.

13 stycznia 1932 r. sąd uznał 10 oskarżonych za winnych tego, że: „W 1930 r. w Warszawie, brali udział w spisku utworzonym w łonie organizacji pozaparlamentarnej zwanej popularnie <> albo <>, albo wreszcie <>, z wiedzą o tem, że spisek ten dążył do zamachu mającego na celu obalenie przemocą członków rządu sprawującego w tym czasie władzę w Polsce, i zastąpienia przez inne osoby, wszakże bez zmiany zasadniczego ustroju państwowego, przyczem udział oskarżonych w tym spisku wyrażał się w przygotowaniu tego zamachu”.

Podstawą prawną wyroku był rosyjski (jeszcze z czasów zaborów) Kodeks karny z 1903 r. – tzw. Kodeks Tagancewa. Jego art. 102 cz.I. przewidywał karę do 8 lat ciężkiego więzienia za udział w spisku zawiązanym dla usunięcia przemocą członków rządu. Kodeks ten obowiązywał w II RP na terenach b. Królestwa Polskiego i Kresach Wschodnich do 31 sierpnia 1932 r. Zastąpił go wtedy tzw. Kodeks Makarewicza, który ujednolicił prawo karne w całym państwie.

Źródło: RPO.gov.pl

REKLAMA