Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się w czwartek proces byłego gangstera i świadka koronnego w procesach tzw. polskiej mafii – Jarosława Ł. ps. „Masa”. Wyłączono jawność postępowania – poinformował w czwartek PAP sędzia Damian Krakowiak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łodzi.
W łódzkim sądzie okręgowym formalnie otwarto przewód sądowy w procesie byłego gangstera oskarżonego teraz o inne czyny niż w sprawach dotyczących przestępstw, w których Jarosław Ł. pseudonim „Masa” zeznawał jako świadek koronny.
Prokurator zwięźle przestawił zarzuty oskarżenia. Trwają przesłuchania oskarżonych – powiedział PAP w czwartek sędzia Damian Krakowiak.
Proces rozpoczął się przy drzwiach zamkniętych. Na salę rozpraw nie wpuszczono m.in. dziennikarzy relacjonujących sprawy sądowe. „W uzasadnieniu wyłączenia jawności sąd wskazał na ważny interes państwa i ważny interes uczestników postępowania” – mówił PAP Krakowiak.
Oskarżenia wobec „Masy”
Akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Łodzi skierował pod koniec stycznia 2020 roku prokurator Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Były gangster tzw. grupy pruszkowskiej Jarosław Ł. ps. „Masa” (dawniej Jarosław S. – red.), od 20 lat najbardziej znany polski świadek koronny, który niegdyś zeznawał przeciwko swoim mafijnym kompanom, w łódzkim procesie oskarżony jest o popełnienie 17 czynów, w tym m.in. o oszustwa związane z mieniem o znacznej wartości, czyny o charakterze korupcyjnym, fałszywe zeznania, przywłaszczenie powierzonego mienia i paserstwo.
„To są zarzuty przestępstw przeciwko mieniu i ważności dokumentów” – podsumował Krakowiak. „Masie” grozi do 10 lat więzienia.
Proces „Masy”. Inni oskarżeni
Oskarżono także Zbigniewa G., byłego naczelnika wydziału wywiadu kryminalnego jednej z komend wojewódzkich policji o popełnienie dziesięciu czynów, w tym m.in. przestępstw o charakterze korupcyjnym oraz ujawnienia informacji niejawnych. Za te czyny również grozi do 10 lat więzienia.
Pozostały osobom, które zasiadły na ławie oskarżonych w tym procesie, zarzuca się popełnienie czynów o charakterze korupcyjnym, oraz oszustw w związku z mieniem znacznej wartości. Tutaj również wymiar kary to 10 lat więzienia.
Oszustwa kredytowe
Postępowanie dotyczyło m.in. oszustw kredytowych. Przestępstwa te, zdaniem prokuratury, polegały na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem szeregu banków, powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz udzielania korzyści majątkowych i wyłudzania usług budowlanych.
„Masie” przedstawiono m.in. zarzuty korumpowania oficera policji, bo śledztwo dotyczyło również m.in. wielokrotnego udzielania korzyści majątkowych naczelnikowi wydziału wywiadu kryminalnego jednej z komend wojewódzkich policji w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną.
Zarzuty wobec oskarżonych to także m.in. wyłudzenia odszkodowań komunikacyjnych, ujawniania informacji niejawnych, składania zawiadomień o przestępstwach niepopełnionych i składania fałszywych zeznań, przywłaszczanie pieniędzy, zakup artykułów uzyskanych w wyniku czynu zabronionego oraz przyjmowanie korzyści majątkowych przez funkcjonariusza policji.
„Masa” na wolności
Prokuratura podkreśliła, że zarzuty dotyczą innych przestępstw, niż te, w których przed laty „Masa” zeznawał jako świadek koronny.
„Świadek koronny nie podlega karze za to przestępstwo, w którym brał udział i które ujawnił, ale jeżeli popełni nowe przestępstwo, działając w zorganizowanej grupie, już te wcześniejsze przepisy (obowiązujące wobec Jarosława Ł. rozwiązania prawne dotyczące instytucji świadka koronnego – red.) nie mają zastosowania i świadek koronny odpowiedzialność poniesie” – wyjaśnił PAP sędzia Krakowiak.
„Masa”, w związku z zarzutami – przed rozpoczynającym się łódzkim procesem – był aresztowany. W maju 2020 roku wyszedł na wolność.
„Masa” – celebryta
„Uchylono tymczasowe aresztowanie, zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze” – poinformował rzecznik łódzkiego sądu okręgowego.
Jarosław S., a po zmianie nazwiska Jarosław Ł., lepiej znany jako „Masa”, to były gangster podwarszawskich grup przestępczych, m.in. tzw. mafii pruszkowskiej, działających w Polsce w latach 90. XX wieku.
„Masa”, który – wg jego publicznych wypowiedzi – informatorem policji miał być już w połowie lat. 90., w 2000 roku otrzymał status świadka koronnego, czyli osoby, która unika kary, jeśli przedstawi dowody przestępczej działalności, w tym przypadku swoich dawnych kompanów z gangu.
Jarosław Ł. udzielił wielu wywiadów, na podstawie których powstawały książki o tzw. polskiej mafii. „Masa” dostarczył też informacji będących kanwą scenariuszy kilku filmów sensacyjnych.
Źródło: PAP
