Przyprawiające o gęsią skórkę filmy z ustawki kiboli na A4. Jest nowe nagranie [VIDEO]

Ustawka kiboli na A4.
Ustawka kiboli na A4. (Zdj. screen/YT)
REKLAMA

„Ustawka” na A4, której nagranie zostało opublikowane w sobotę (25. lipca) w mediach społecznościowych, została zorganizowana najprawdopodobniej przez kiboli z Podkarpacia. Nikt w jej wyniku nie trafił do małopolskich szpitali. W sieci pojawiają się kolejne nagrania przerażając scen.

Do świadków zdarzenia policja zwraca się z prośbą o przekazywanie nagrań wydarzenia, do którego doszło w powiecie wielickim, za węzłem Targowisko, na 455. kilometrze A4 (pierwotnie media podawały, że miejscem zdarzenia były okolice Brzeska) na trasie Kraków-Rzeszów. Świadkowie powinni się zgłaszać na policję w Wieliczce. Policja wystosowała swoje apele zaraz po zdarzeniu. Tymczasem nagrania zaczęły wpadać do sieci.

Widać na nich kiboli zjeżdżających na pobocze i wysiadających z samochodów. Potężnie zbudowani, w zakrytych maskami twarzach wymachując rękami usiłowali zatrzymywać przejeżdżające pojazdy.

REKLAMA

W wyniku zgromadzonych dotychczas dowodów policja ustaliła, że kibole, którzy zorganizowali „ustawkę”, pochodzą najprawdopodobniej z Podkarpacia. To co na nich widać przyprawia o dreszcze. Jak czytamy na SE.pl, „rozróby dokonali kibole Stali Rzeszów, Resovii, Karpat Krosno, JKS Jarosław i Stali Stalowa Wola”. Jeśli sprawcy zostaną ujęci, usłyszą zarzuty udziału w bójce i spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym.

– Będą skierowane wnioski do sądu o naruszenie przepisów ruchu drogowego, bo zarówno zatrzymywanie się, jak i chodzenie po autostradzie jest zabronione – powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, mł. insp. Sebsatian Gleń, cytowany przez portal Sportowe Fakty.

Rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń powiedział w poniedziałek PAP, że policja nie odnalazła w małopolskich szpitalach żadnych ofiar bójki, do jakiej doszło pomiędzy kibicami klubów piłkarskich.

„Prowadzimy dochodzenie w sprawie. Ustalamy, kto mógł mieć związek ze sprawą” – wyjaśnił rzecznik.

Jak dodał, zdarzenie, z którego nagranie trafiło do internetu, trwało zaledwie kilka minut. Za udział w bójce, sfilmowanej przez świadków, grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Uczestnicy starcia usłyszą też najprawdopodobniej inne zarzuty, w tym m.in. spowodowania potencjalnego zagrożenia na drodze.

Jak ustaliła policja, kibice klubów piłkarskich jechali w przeciwnych kierunkach. Jedna grupa kierowała się do Katowic na mecz, a druga – antagonistycznie nastawiona do pierwszej – jechała w kierunku Rzeszowa. Grupa jadąca w kierunku Rzeszowa zatrzymała się i przeszła na drugą stronę jezdni do grupy jadącej do Katowic. Doszło do starcia.

Policję o zdarzeniu poinformowali świadkowie, jednak funkcjonariusze po przyjeździe na miejsce nie zastali już kiboli.

REKLAMA