Kolejny atak na figurę Chrystusa. Profesor UW zbezcześciła go flagą LGBT [FOTO]

Figura Chrystusa dźwigającego krzyż przed kościołem Świętego Krzyża. / foto: Flickr
REKLAMA

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego Magdalena Pecul-Kudelska postanowiła pokazać, iż również w poważaniu ma polskie prawo. W środę wieczorem postanowiła przeprowadzić prowokację.

Tęczowy aktywizm zaczyna zataczać zaskakujące kręgi. Tym razem profesor chemii Magdalena Pecul-Kudelska z Uniwersytetu Warszawskiego postanowiła oszpecić figurę Chrystusa dźwigającego krzyż przed kościołem Świętego Krzyża.

O bohaterskim czynie kolejnej postępaczki informuje na Twitterze Michał Szymanderski-Pastryk, który podobnie jak Pecul-Kudelska, był członkiem organizacji Obywatele RP.

REKLAMA

Aktywistka, profesor na wydziale chemii UW, Magdalena Pecul-Kudelska właśnie położyła tęczową flagę na pomniku przy kościele Świętego Krzyża. Przyjechały trzy suki policyjne, otoczyło ją ~7 policjantów, zabrali jej flagę – napisał na Twitterze.

Przypomnijmy, że wczoraj policja poinformowała o zatrzymaniu osób podejrzanych o obrażanie uczuć religijnych, akty wandalizmu, bezczeszczenia i profanacji. Dała przy tym pożywkę lewicowym mediom, gdyż zatrzymanie nie nastąpiło, tak jak powinno – za naruszenie praw własności.

W związku z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników, stołeczni policjanci do sprawy zatrzymali pierwsze osoby podejrzane. Trafiły one do policyjnego aresztu. Czynności trwają. Zatrzymanie pozostałych to jedynie kwestia czasu – poinformowała policja.

Aresztowanie nie powinno nastąpić ze względu na przepisy o obrazie uczuć religijnych i znieważeniu, które nie powinny mieć miejsca w wolnościowym porządku prawnym. Powodem oskarżenia powinno być po prostu naruszenie cudzej własności.

– Przepisy o obrazie uczuć i znieważeniu trzeba zlikwidować, zatrzymanie powinno nastąpić, ale za naruszenie cudzej własności – komentuje redaktor nczas.com Radosław Piwowarczyk. – Zatrzymanie za obrazę nie dość że niesłuszne, to jeszcze daje paliwo lewicy, która już krzyczy o państwie wyznaniowym.

REKLAMA