Korwin-Mikke: W UE rządzą ludzie, których celem jest rozbicie rodziny

Janusz Korwin-Mikke. Foto: PAP
Janusz Korwin-Mikke. Foto: PAP
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke w swym najnowszym wpisie na blogu korwin-mikke.pl pisze o kwestii konwencji, w kontekście ostatniej burzy wokół tej ze Stambułu. – Te wszystkie konwencje trzeba będzie anulować – lub się z nich wypisać – uważa poseł Konfederacji.

Dawniej państwa podpisywały mniej lub bardziej sensowne konwencje – np. „Konwencja o usługach pocztowych” lub „O wykorzystywaniu wód Dunaju”. Odkąd zapanowała d***kracja, te konwencje niemal bez wyjątku stały się kompletnie idiotyczne – co bierze się stąd, że delegaci każdego kraju na wyścigi przekonują innych, że ich kraj jest „bardziej postępowy” – pisze Korwin-Mikke.

Te wszystkie konwencje trzeba będzie anulować – lub się z nich wypisać. Mnie osobiście najbardziej podpadła konwencja o… zakazie czerpania zysków z podboju Kosmosu!! Co znakomicie zahamowało podbój Kosmosu. Gdyby w 1410 podpisano konwencję o zakazie czerpania zysków z podboju Ameryki, to do dzisiaj Ameryka pozostałaby niezbadana… – dodaje poseł Konfederacji.

REKLAMA

Mężczyźni częstszymi ofiarami przemocy?

Prezes partii KORWiN podkreśla, iż z Konwencji Stambulskiej trzeba się jak najszybciej wycofać. – Proszę zauważyć, że konwencja ta od razu narusza „równość płci”, narzucając wrażenie, że przemoc stosowana jest wyłącznie w stosunku do kobiet – wskazuje.

Pamiętam, jak 30 lat temu dr Jarosław Jażdżyk – nasz Prezes na Śląsku, który był kierownikiem Pogotowia Ratunkowego bodaj w Zabrzu – stwierdził, że znacznie liczniejsze są przypadki uszkodzenia mężczyzn przez kobiety! Bierze się to, oczywiście, stąd, że mężczyźni wiedzą, że są silniejsi, więc swoją siłę miarkują – natomiast kobiety uważają, że mężczyzna jest silniejszy, więc niech się broni! I walą z całej siły. I czasem mężczyzna nie zdoła tego sparować… – dodaje Korwin-Mikke.

Ale ważniejsze jest co innego: agresja słowna. Słowo bardziej boli od uderzenia. Dlatego rocznie popełnia samobójstwo ok. 6000 osób – z czego 600 kobiet. 90 proc. samobójstw popełniają mężczyźni – na ogół doprowadzeni do tego przez języki kobiet: żon czy partnerek!! I to jest najgroźniejsza przemoc. Czy z tego powodu należy podpisywać jakąś „konwencję o zawiązywaniu babom języków na supeł”? – pyta.

Marksiści na czele UE

Korwin-Mikke wskazuje także, iż państwo nie powinno wtrącać się w sprawy rodziny. – Czy tym powinien zająć się jakiś specjalny urząd państwowy? Oczywiście: nie! Jak komuś się nie podoba w związku – to istnieje separacja i rozwód. I można potem się skarżyć i domagać odszkodowania – jak najbardziej – pisze polityk Konfederacji.

Obecnie w UE rządzą ludzie, których celem jest rozbicie rodziny. I właśnie temu służą ustawy pozwalające urzędnikom wtrącać się w sprawy rodziny. Oczywiście za każdym razem „w słusznej sprawie”. To neo-marxiści – podkreśla. – Marxiści do rozbijania ustroju użyli robotników (…) – a neo-marxiści używają kobiet.

Cały felieton do przeczytania na portalu korwin-mikke.pl.

REKLAMA