Instytut Ordo Iuris domaga się od redakcji Newsweeka sprostowania artykułu, który ukazał się w najnowszym tygodniku „Newsweek Polska” (Ringier Axel Springer Polska). W przeciwnym razie konserwatywna organizacja skieruje sprawę do sądu.
Aleksandra Pawlicka napisała tekst pt. „Ordo Rusis” (insynuując tym samym, że Ordo Iuris ma jakieś powiązania z Rosją). W tekście pisze, że instytut ma zdobywać coraz większe wpływy nie tylko w Polsce, ale w Europie.
„Są w ministerstwach, sądach, samorządach i szkołach. Stanowią zaplecze eksperckie episkopatu, kancelarii premiera i prezydenta. Ordo Iuris to siła napędowa rewolucji światopoglądowej, którą zapowiada władza” – czytamy w artykule.
Instytut twierdzi, że artykuł jest pełen przekłamań. „W „Newsweeku” spiskową teorię budują niedopowiedzenia i luźne skojarzenia. Bez konkretów. Wybija się kilka jawnych kłamstw. Na czele z pomówieniem, jakoby Ordo Iuris uczestniczyło w kongresie rodzin w Moskwie w czasie inwazji na Ukrainę” – napisał na Twitterze szef Ordo Iuris, mec. Jerzy Kwaśniewski.
Konserwatywna organizacja publikowała również oświadczenie, w którym domagają się od tygodnika sprostowania.
„W czasopiśmie znalazł się tekst zawierający kłamstwa na temat Fundacji. Podano tam nieprawdzie informacje m.in. dotyczące Samorządowej Karty Praw Rodzin. W razie braku reakcji, Instytut złoży pozew o sprostowanie materiału prasowego. Ordo Iuris rozważa też podjęcie dalszych kroków prawnych, w tym pozwu o ochronę dóbr osobistych” – piszą przedstawiciele Ordo Iuris.
„Niestaranność tekstu przejawia się w wielokrotnych błędach w pisowni nazwiska jednej ze wspomnianych w nim osób” – czytamy dalej.
Na oświadczenie odpowiedziała na razie tylko Pawlicka, autorka kontrowersyjnego tekstu. „Jeśli Ordo Iuris zwróci się z wnioskiem do Redakcji, podejmiemy decyzję w sprawie komentowania takiego wniosku” – napisała.
Lepszym rozwiązaniem dla Newsweeka może być polubowne załatwienie sprawy. Ordo Iuris znana jest ze skuteczności i w przeszłości często podobne procesy wygrywała.
Źródło: Wirtualne Media