Polscy pisarze przeciw lewicowej cenzurze w „Nowej Fantastyce”. Pod listem otwartym światowej sławy nazwiska

Jacek Komuda. Źródło: PAP
Jacek Komuda. Źródło: PAP
REKLAMA

Polscy pisarze, w tym tuzy światowej sławy, napisali list otwarty do miesięcznika „Nowa Fantastyka”. Sprzeciwiają się lewicowej cenzurze i opluwaniu własnych autorów.

„Pisarz J.Komuda został zaatakowany przez aktywistów LGBT, którym nie spodobało się jego opowiadanie fantasy (sic!)” – przypomina na Twitterze Jacek Piekara.

„Redakcja „Nowej Fantastyki” nie tylko wówczas złożyła publiczną samokrytykę, ale potępiła własnego autora i jego utwór!” – pisze dalej autor serii poczytnej serii „Cykl inkwizytorski”.

REKLAMA

„Nowa Fantastyka” atakuje Komudę za opowiadanie, które sama opublikowała

Przypomnijmy, że Jacek Komuda napisał opowiadanie „Dalian, będziesz ćwiartowany!”. Głównym bohaterem utworu jest homoseksualista, który porywa dzieci i oddaje je pedofilom.

Opowiadanie opublikowano na łamach „Nowej Fantastyki”. Bo dlaczego nie? Nawet jeśli trafi do lewicowego czytelnika, to przecież jest to fantasy.

Kogoś jednak fabuła mocno zabodła. Miesięcznik stał się celem ataków lewicowców i w końcu pod naporem tej krytyki wydał specjalne oświadczenie. W anonimowym tekście „Nowa Fantastyka” opluła własnego autora i tekst, który przecież sama opublikowała.

Pisarze przeciwko cenzurze w kultowym miesięczniku

Miesięcznik ucieszył tym internetową gawiedź złożoną z lewicowców, którzy zapewne nawet nie czytają fantasy. Rozjuszył natomiast autorów, którzy napisali list o otwarty do redakcji.

Pod listem podpisali się wybitni polscy pisarze fantastyczni. Mowa tu m.in. o Jacku Dukaju, którego książkę pt. „Starość aksolotla” zekranizowali ostatnio Belgowie („Kierunek Noc” dostępny na Netfliksie). Podpisał się również Jacek Piekara, którego „Cykl Inkwizytorski” zostanie zaraz adaptowany na grę komputerową. Są też: Kossakowska, Grzędowicz, Ziemkiewicz i wielu, wielu innych.

Treść listu dobitnie pokazuje co pisarze sądzą o cenzurowaniu, a następnie obrażaniu autorów. Piszą oni, że nawet u schyłku PRL, gdy miesięcznik był wydawany jako „Fantastyka” nie spotkali się oni „z tak zajadłym atakiem na pisarza, jak w przypadku Jacka Komudy”. Dodają przy tym, że już wtedy na łamach miesięcznika pojawiały się treści prowokujące i niepoprawne politycznie ale wtedy nikomu to nie przeszkadzało.

 

REKLAMA