Konfederacja ocenia orędzie Dudy. „Czasy są niespokojne. Nie wysyłajmy naszych żołnierzy za granicę” [VIDEO]

Konferencja w Sejmie Źródło: Facebook/Konfederacja
Konferencja w Sejmie Źródło: Facebook/Konfederacja
REKLAMA

6 sierpnia 2020 roku 15. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda, został zaprzysiężony na drugą kadencję. Posłowie Konfederacji zwołali konferencję po ceremonii zaprzysiężenia, by skomentować orędzie prezydenta.

Posłowie Konfederacji, ze skrzydła wolnościowego – Artur Dziambor, monarchistycznego – Grzegorz Braun oraz narodowego – Krzysztof Bosak i Michał Urbaniak, skomentowali orędzie Andrzeja Dudy.

– Jeśli chodzi o pana prezydenta – Konfederacja pozostaje stała w uczuciach – stwierdził na początku konferencji Grzegorz Braun.

REKLAMA

Orędzie bez konkretów

Orędzie prezydenta trudno było ocenić. Konfederaci zauważyli, że Duda dużo mówił o polityce rządowej, natomiast „niewiele dowiedzieliśmy się na temat pryncypiów polityki państwowej”, jak stwierdził Krzysztof Bosak.

Kilka rzeczy jednak uderzyło Konfederatów. Po pierwsze brak wzmianki (poza tematem NATO i USA) na temat wojskowości i obronności. A przecież prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych.

– Można odnieść wrażenie, że polityki obronnej Polska nie prowadzi – stwierdził z przykrością Krzysztof Bosak.

Bosak wspominał również takie tematy – które Duda całkowicie pominął – jak: walka z biurokracją tłamszącą polską gospodarkę, oddanie rodzicom prawa do wychowywania dzieci według przekonań, odrzucenie zagranicznego dyktatu, czy przeciwstawienie się lewicowej rewolucji oraz wiele innych.

Artur Dziambor z partii KORWiN zauważył natomiast, że Andrzej Duda nie zrealizował swoich wolnościowych obietnic z pierwszej kadencji.

– Przez 5 lat nie zdołał wprowadzić kwoty wolnej od podatku w wysokości 8 tysięcy złotych – zauważył poseł z kaszubskiego okręgu gdyńsko-słupskiego.

Konfederaci zauważają, że Duda nie był tak opieszały, gdy na jego biurku lądowały ustawy podnoszące podatki.

Niebezpieczne wątki w wystąpieniu Andrzeja Dudy

Konfederaci zauważają też, że w orędziu prezydenta pojawiły się niebezpieczne, prowokujące wątki. Mowa tu kwestii Ukrainy, która mocno wybrzmiała w przemówieniu.

Grzegorz Braun zauważył, że istnienie państw takich jak Białoruś, czy Ukraina leży w polskiej racji stanu.

– Czasy są niespokojne – stwierdził Braun mówiąc, że zbliżają się wybory na Białorusi, które mogą zdestabilizować ten kraj. Konfederata przypomniał, że Białoruś nie jest wrogim nam państwem.

Konfederaci apelują, by w razie niepokojów u naszych sąsiadów bądź na Bliskim Wschodzie, Andrzej Duda blokował pomysły wysyłania tam polskich żołnierzy.

Michał Urbaniak przypomniał natomiast, że Polska powinna zadbać o dobry tych Polaków, którzy po zmianie granic pozostali na terenie dawnej II RP. Do tej pory polskie rządy i polscy prezydenci zaniedbywali tę kwestię.

Cała konferencja poniżej:

REKLAMA