Michał Sz. „Margot” tylko bywa kobietą. Na co dzień jest mężczyzną i nawet ma dziewczynę [VIDEO]

Michał Sz. pseud
Michał Sz. pseud "Margot" Źródło: Twitter
REKLAMA

Tak się cała lewica aferzy, gdy Michała Sz. pseud. Margot nazywamy mężczyzną. Jak się jednak okazuje – on sam mówi o sobie używając męskiego zaimka osobowego. Dodatkowo ma dziewczynę.

Gdy prawica tytułuje Michała Sz. pseud. Margot mężczyzną, to jest „ciemnogrodzka”, „zacofana” i „faszystowska”. Czy ta zasada działa również wtedy, gdy on sam mówi o sobie jako o mężczyźnie?

Czy może przed napisaniem artykułu powinniśmy wysłać do niego SMS-a z zapytaniem: „Cześć, jest 13:00, sobota 8 sierpnia. Czujesz się teraz mężczyzną, czy kobietą?”.

REKLAMA

Wydaje się, że Michał staje się Margot tylko wtedy, kiedy na jego drodze pojawia się policja (którą z kolei Michał identyfikuje jako „psy”, „pały” itd.).

Przypomnijmy, że nowy bohater lewicy nie poszedł do aresztu z powodu flagi na pomniku. To było kłamstwo – lewica uważa je chyba zwykłe narzędzie do osiągania celów (innym razem kłamano nt tego, jak pierwszy raz zatrzymano Michała Sz., po ujawnieniu nagrania nikt nie opublikował sprostowania).

Złapano go, bo uczestniczył w zdarzeniu, w którym antifiarze ze squatu wyszli na kierowcę ciężarówki z nożem: pobili go, przecięli nożem opony, pocięli plandekę i ochlapali samochód farbą.

To środowisko, które wcześniej chwaliło się w Internecie m.in. tym, że obrzucało działacza pro-life jajkami etc.

A tutaj nagranie na którym Michał Sz. mówi o sobie „byłem”, występuje w męskim stroju i całuje się ze swoją partnerką:

REKLAMA