TVP zmanipulowała żart Pazury, aby zaatakować Gajosa. Żona aktora zapowiada kroki prawne [VIDEO]

Cezary Pazura/Fot. Instagram @czarekpazura
Cezary Pazura/Fot. Instagram @czarekpazura
REKLAMA

Rządowa telewizja prowadzi wojnę z Januszem Gajosem, który stał się nowym wrogiem PiS. Do zaatakowania aktora wykorzystano żartobliwą anegdotę Cezarego Pazury.

Janusz Gajos stał się głównym wrogiem PiS po tym, jak na festiwalu Pol’and’Rock (daw. Woodstock) wypowiedział się o „małym człowieku, który podzielił Polaków”. Aktor trafił na celownik rządowej telewizji, która szuka na niego haków.

Aby zaatakować aktora sięgnięto po stare nagranie, w którym aktor promuje grę „World of Tanks”. W nagraniu Cezary Pazura opowiada m.in. starą anegdotę-żart o Gajosie.

REKLAMA

Żart Pazura opowiadał wielokrotnie, a dotyczy tego, jak po latach, na planie „Psów” miał spotkać Gajosa, który kazał mu „wyp***” gdy kilkuletni Czarek chciał autograf. – Czaruś, nie mogłeś powiedzieć, że to ty? – brzmi puenta żartu.

Jednak TVP wykorzystała w swoim materiale wycięty fragment anegdoty, którą zamieścił bliski władzy troll na serwisie Twitter. Nie ma w niej puenty żartu, a jedynie fragment, gdzie Pazura opowiada, co rzekomo powiedział do niego Gajos, gdy był dzieckiem.

Po publikacji materiału TVP do sprawy odniósł się sam Pazura. Aktor wskazał, że rządowa telewizja wycięła jego słowa, a na dodatek pytała, czy nie zna innych kompromitujących historii o Gajosie.

– W serwisie TVP Info pokazał się artykuł, w którym – rzekomo – od wielu lat wybitny polski aktor Janusz Gajos jest mi nieprzychylny. Najsłodsi: chcę to wszystko wam opowiedzieć i sprostować. Dziennikarz, który dopuścił się tej manipulacji, oparł swoją tezę na anegdocie, którą od kilkunastu lat z wielkim powodzeniem opowiadam wszystkim – powiedział na nagraniu na Instagramie Cezary Pazura.

View this post on Instagram

Bez komentarza…

A post shared by Cezary Pazura (@czarekpazura) on

Pazura odpowiada TVP

– Kochani, sam nie wiem, co powiedzieć, ale Janusz Gajos jest teraz najwybitniejszym żyjącym polskim aktorem. Nie moją sprawą jest oceniać wolność wypowiedzi i jej granice. Jestem aktorem. Cenię i szanuję wszystkich ludzi. A manipulowanie moimi wypowiedziami, zwłaszcza anegdotą, której integralną, najważniejszą częścią jest puenta, urywanie jej przed puentą i pokazywanie nie w tym aspekcie, w którym chciałem tę anegdotę umieścić (…) jest niegodziwe i na to nie pozwalam – dodał.

Podkreślił też, że anegdota nie musi pokrywać się z prawdą. Pazura zwrócił się do dziennikarzy: – Już nie proszę, błagam was: nie dzielcie ludzi. Nie manipulujcie naszymi słowami. I dajcie nam do cholery spokojnie żyć.

Żona, a jednocześnie agentka aktora, Edyta Pazura zapowiedziała kroki prawne.

– Cezary nie życzy sobie, aby wykorzystywać tej żartobliwej anegdoty w kontekście osoby Pana Gajosa, a tym bardziej w kontekście politycznych przepychanek. Każde wykorzystanie przez Państwa tej historii spotka się z natychmiastowymi skutkami prawnymi – napisała do TVP Edyta Pazura.

Źródło: TVP / Instagram Cezary Pazura

REKLAMA