Konfederacja: Lewicowych przestępców należy karać, jak pospolitych kryminalistów

STOP LGBT. Obrazek ilustracyjny.
STOP LGBT. Obrazek ilustracyjny.
REKLAMA

Apelujemy do rządu polskiego i polskich sądów, by nie ulegały naciskom i traktowały przestępców wywodzących z lewicowych organizacji z tą samą surowością, z którą traktują pospolitych kryminalistów – napisali członkowie rady liderów Konfederacji w swoim stanowisku dot. zatrzymań aktywistów LGBT.

Stanowisko Konfederacji dotyczące zatrzymań przez policję w Warszawie aktywistów LGBT przedstawili w poniedziałek w Sejmie działacze tej formacji: Michał Wawer, Witold Tumanowicz i Tomasz Grabarczyk.

„Jesteśmy obecnie świadkami sytuacji, w której liczne lewicowe organizacje i politycy domagają się, by bandyci wywodzący się z neomarksistowskich organizacji, tacy jak pan Michał Sz. (pseudonim +Margot+), zostali ze względów ideologicznych zwolnieni z odpowiedzialności za swoje sprzeczne z prawem działania, lub by byli przez organy ścigania traktowani w sposób łagodniejszy czy też uwzględniający zaburzone postrzeganie własnej płci przez te osoby. Takie żądania są równoznaczne z żądaniem odrzucenia rządów prawa i zasady równości wobec prawa. Apelujemy do rządu polskiego oraz do polskich sądów, by nie ulegały takim naciskom i by traktowały przestępców wywodzących z lewicowych organizacji z tą samą surowością, z którą traktują pospolitych kryminalistów” – napisali w stanowisku członkowie rady liderów Konfederacji.

REKLAMA

Liderzy Konfederacji podkreślili, że „jeżeli polscy politycy i sędziowie nie ulegną terrorowi politycznej poprawności, to tocząca się obecnie debata publiczna dotycząca agresywnych przestępców motywowanych neomarksistowską ideologią może stać się nareszcie początkiem końca swoistego +parasola ochronnego+, jakim od wielu lat cieszą się w Polsce lewicowi przestępcy”.

„Wzywamy rząd i organy ścigania, aby zaczął wreszcie rozliczać ideologicznie motywowane naruszenia prawa. Za sprawą Michała Sz. powinny pójść dziesiątki i setki spraw sądowych przeciwko ulicznym bandytom z tzw. antify, przeciwko osobom winnym naruszeń obyczajności publicznej na tzw. +Paradach Równości+, przeciwko seksedukatorom demoralizującym polskie dzieci pod przykrywką zajęć szkolnych. Wszystkie te działania są zakazane Kodeksem karnym i Kodeksem wykroczeń, a ich ściganie nie wymaga uchwalania żadnych nowych przepisów. Konieczne jest jedynie rzetelne stosowanie prawa” – napisano w stanowisku.

Konfederacja zadeklarowała też „pełne polityczne i prawne wsparcie dla wszystkich ofiar lewicowego terroru oraz wszystkich policjantów, sędziów, polityków i innych osób narażonych na ataki tylko dlatego, że prawidłowo wykonują swoje obowiązki”.

W piątek sąd zdecydował o zastosowaniu aresztu dla aktywisty LGBT Michała Sz. – przedstawiającego się jako Małgorzata Sz. „Margot”. W związku z aresztem dla aktywisty, w piątek przed warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii odbył się protest. Protestujący przeszli na Krakowskie Przedmieście, gdzie doszło do starć z policją – zaatakowany został m.in. radiowóz. Policja zatrzymała 48 osób.

Według prokuratury Michał Sz. podejrzany jest o dokonanie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro-life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji. Chodzi o zdarzenia z 27 czerwca tego roku. Taki czyn zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

W połowie lipca zgodnie z decyzją sądu wobec Sz. zastosowano policyjny dozór i poręczenie w kwocie 7 tys. zł. W piątek sąd uwzględnił zażalenie prokuratora i zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt tymczasowy.

Zrobiono z niej ofiarę. Zobaczcie jak wściekle zachowywała się „aktywistka” LGBT przed zatrzymaniem [VIDEO]


(PAP)

REKLAMA