Kolejny lekarz wyłamuje się z chóru powtarzających teorie o potwornej pandemii, która przynosi niezliczone ilości trupów. – Szpital jeszcze stoi, nie mamy masowych zgonów… – pisze.
Dr Paweł Basiukiewicz w serii wpisów na Twitterze obnaża hipokryzję elit i kłamstwa na temat mniemanej pandemii koronawirusa. Występowania wirusa i zagrożenia nie neguje, jednak podkreśla, iż nie jest aż tak duże jak przedstawiają to media głównego nurtu.
– Na 3000 przetestowanych mieliśmy 10 SARS2+. Co oznacza, zakladajac ok 50 czułości testu, że przyjęlismy do szpitala inne 10 osób zakażonych SARS-2 nie wiedząc o tym. Szpital jeszcze stoi, nie mamy masowych zgonów… – pisze dr Basiukiewicz.
No więc, mam świeżutkie info z naszego labu:
Na 3000 przetestowanych mieliśmy 10 SARS2+.
Co oznacza, zakladajac ok 50 czułości testu, że przyjęlismy do szpitala inne 10 osób zakażonych SARS-2 nie wiedząc o tym. Szpital jeszcze stoi, nie mamy masowych zgonów…— Paweł Basiukiewicz (@PBasiukiewicz) August 10, 2020
– Proszę zwrócić uwagę, że średnie popul. ryzyko zgonu osoby ok 60 lat wynosi ok 1%/rok i z biegiem czasu tylko rośnie. Także nie dajmy się zwariować z naszymi Rodzinami. My na Wielkanoc byliśmy u wszystkich Babć z tabunem dzieciaków, zakladajac, że samotnośc jest dużo gorsza – dodaje w kolejnym wpisie.
Proszę zwrócić uwagę, że średnie popul. ryzyko zgonu osoby ok 60 lat wynosi ok 1%/rok i z biegiem czasu tylko rośnie. Także nie dajmy się zwariować z naszymi Rodzinami. My na Wielkanoc byliśmy u wszystkich Babć z tabunem dzieciaków, zakladajac, że samotnośc jest dużo gorsza https://t.co/EG9oNrynLJ
— Paweł Basiukiewicz (@PBasiukiewicz) August 10, 2020