Milicja w Mińsku użyła gumowych kul i granatów hukowych – podają w poniedziałek wieczorem niezależne media białoruskie, informując o wydarzeniach w różnych częściach białoruskiej stolicy, gdzie w poniedziałek znów miały się odbyć protesty powyborcze.
Do ostrzału, prawdopodobnie kulami gumowymi, doszło w rejonie ulicy Kalwaryjskiej. Strzelającymi byli ludzie w strojach koloru khaki – podała gazeta „Nasza Niwa”, której dziennikarka została ranna w nogę. W rejonie tej samej ulicy milicja użyła granatów hukowych przeciwko protestującym – relacjonuje portal Tut.by.
This is at the gallery towards Nemiga in Minsk pic.twitter.com/MYcGKWjugq
— Free Belarus (@FreeBelarus1) August 10, 2020
Na prospekcie Maszerawa milicja drogowa zatrzymuje auta, których kierowcy trąbią klaksonami. Poprzedniego wieczora w ten sposób kierowcy wyrażali poparcie dla demonstrujących.
‼️Wyglada jakby mieli im zrobić egzekucje 😱 Zatrzymani pod nadzorem uzbrojonych oddziałów czekają na transport do więzienia #Minsk #Belarus #BelarusPresidentialElection pic.twitter.com/1LQTeyAUGn
— #NOWASOLIDARNOŚĆ ✌️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ ⭐️⭐️⭐️ (@propeertys) August 10, 2020
W innych punktach Mińska trąbiące auta nie są jednak zatrzymywane, a kierowcy niekiedy pokazują z okien aut symboliczne białe przedmioty, np. opaski.
Według Radia Swaboda rozpędzaniem protestujących w rejonie hotelu Biełaruś dowodzi były szef oddziałów specjalnych MSW Dźmitry Pauliczenka, objęty sankcjami zachodnimi. Pauliczenka jest podejrzewany o związek z zaginięciami opozycyjnych polityków na Białorusi w latach 1999-2000.
‼️Wyglada jakby mieli im zrobić egzekucje 😱 Zatrzymani pod nadzorem uzbrojonych oddziałów czekają na transport do więzienia #Minsk #Belarus #BelarusPresidentialElection pic.twitter.com/1LQTeyAUGn
— #NOWASOLIDARNOŚĆ ✌️⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ ⭐️⭐️⭐️ (@propeertys) August 10, 2020
W centrum Mińska widoczne są liczne siły oddziałów specjalnych milicji – OMON-u. Oddziały te zablokowały w jednym miejscu główną arterię miasta, prospekt Niepodległości. Ludzie chodzą wzdłuż prospektu w małych grupach. Nie jest jasne, dokąd się kierują.
Crowds are in the streets again, in Minsk and in small towns. No internet, mobile connection works with disruptions. Main central streets are blocked, metro doesn't stop in the center. People gather in small groups even on the outskirts. Police use power and flashbangs grenades. pic.twitter.com/WvpwBqWQgb
— Franak Viačorka (@franakviacorka) August 10, 2020
W internecie pojawiły się zdjęcia z Mołodeczna i Borysowa pokazujące ludzi biorących udział w protestach, którzy podeszli do funkcjonariuszy OMON-u i upadli przed nimi na kolana.
Według rosyjskiej agencji TASS zatrzymania uczestników protestu potwierdziło MSW Białorusi, choć nie podało ich liczby. Oceniło ono, że „sytuacja jest pod kontrolą”.
#Belarus | A van with riot police drove up to a group of people and started beating them up. People were detained pic.twitter.com/amhfkWeLbs
— Balki Begumhan Bayhan (@bbbayh) August 10, 2020
„To Mozyrz, południowy wschód Białorusi. Pałują pod pomnikiem Lenina. Protesty w miastach i miasteczkach to nowe zjawisko na Białorusi. Zazwyczaj protestował tylko Mińsk” – napisał na swoim Twitterze Andrzej Poczobut dziennikarz, członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi.
To Mozyrz, południowy wschód Białorusi. Pałują pod pomnikiem Lenina. Protesty w miastach i miasteczkach to nowe zjawisko na Białorusi. Zazwyczaj protestował tylko Mińsk pic.twitter.com/RAMe0yXgs9
— Andrzej Poczobut (@poczobut) August 10, 2020
Źródło: PAP