
Właściciel Biedronki – Jeronimo Martins Polska – zapowiedział, że odwoła się od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który nałożył na sieć sklepów karę w wysokości 115 mln zł, która jest konsekwencją oznaczania poszczególnych produktów nieprawidłowymi cenami. „Nie mamy innego wyjścia, jak złożenie odwołania od tej decyzji do właściwego sądu” – czytamy w komunikacie firmy.
„Nasze poczucie misji i obowiązku odzwierciedla nie tylko polityka niskich cen, którą kierujemy się we wszystkich naszych działaniach, ale także konsekwentne doskonalenie wszystkich naszych procesów, włącznie z prawidłowym oznaczaniem cen w sklepach. Dlatego też zdecydowanie nie zgadzamy się z ogłoszoną decyzją UOKiK i mając przekonanie o słuszności naszych argumentów, nie mamy innego wyjścia, jak złożenie odwołania od tej decyzji do właściwego sądu” – tłumaczą się w komunikacie przedstawiciele Biedronki.
Dalej dowiadujemy się, że pomyłki zdarzały się zarówno na niekorzyść klientów jak i firmy.
„Pomyłki cenowe zdarzały się w obie strony, a część z nich miała również negatywne skutki finansowe dla przedsiębiorstwa. Dlatego nie zgadzamy się z zarzutem dotyczącym czerpania przez spółkę korzyści z postępowania opisanego w decyzji. W trosce o naszych klientów podjęliśmy zdecydowane, znacznie wykraczające poza rynkowe standardy, działania mające na celu ograniczenie liczby tego typu przypadkowych błędów. Już teraz widzimy pozytywne efekty wdrażanych rozwiązań” – zaznaczono w komunikacie.
Urząd donosi, że spłynęło do niego wiele skarg konsumentów, którzy w momencie kiedy miało dojść do zapłaty dowiadywali się, iż produkt, który chcą kupić zdrożał na trasie półka sklepowa – kasa. Podobne sygnały docierały do Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej.
W związku z tym UOKiK wszczął postępowanie przeciwko Jeronimo Martins Polska (JMP). Zlecono też kontrole Inspekcji Handlowej, która potwierdziła skalę nieprawidłowości.
„Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości. Prezes UOKiK będzie monitorował skutki wdrażanych zmian, mających usunąć naruszenia zbiorowych interesów konsumentów” – informował UOKiK.
To nie kiec problemów Biedronki. W maju UOKiK wykazał, że co dziesiąta partia owoców i warzyw jakie skontrolowali w tej sieci sklepów miała niezgodne z prawdą oznaczenie kraju pochodzenia jako Polska. Za tę sprawę JMP grozi nawet 1,5 mld zł.