Krystian Kamiński miażdży politykę rządu w sprawie Białorusi. Konfederata wypunktował Morawieckiego i spółkę

Krystian Kamiński fot. NCzasTV
Krystian Kamiński fot. NCzasTV
REKLAMA

Ostatnie dni pokazały jak sprzeczna jest polska polityka wobec Białorusi. Premier Mateusz Morawiecki zachował się jak amator, a jego reakcja po drugiej nocy protestów naszych wschodnich sąsiadów przekreśliła próbę zbliżenia Warszawy i Mińska. Poseł Konfederacji Krystian Kamiński nie ma wątpliwości, że posunięcia PiS są kompromitacją polskiej polityki zagranicznej.

„Przez cztery lata angażowali autorytet swój i państwa polskiego w 'ocieplanie relacji’ z Białorusią, tylko po to by po dwóch dniach protestów przejść do otwartej kontestacji władz Białorusi i wspierania ich przeciwników” – przypomina Kamiński.

Według niego przez próbę mobilizacji przez Morawieckiego całej Unii Europejskiej do ingerencji w proces polityczny na Białorusi na demokratyczno-liberalnej platformie ideologicznej, co może doprowadzić do sankcji przeciwko Białorusi, zostanie odebrane jako bardzo wrogi krok.

REKLAMA

„Rząd PiS postawił Polskę w roli głównego przeciwnika władz Białorusi w całej UE po zaledwie dwóch nocach protestów, które trzeciej nocy zaczęły słabnąć pozbawione jasnego przywództwa politycznego. Taką reakcją izolowaliśmy na razie siebie nie Łukaszenkę” – podkreśla poseł.

Według niego reakcja Morawieckiego sprawiła, że Warszawa straci minimalny wpływ jaki miała na Mińsk. „Obecna wolta może sprawić, że Polska straci już nawet te niewielkie możliwości wpływu na sytuację na Białorusi jakie miała. Nie tylko możemy stracić jakikolwiek kanał rozmów z Mińskiem. Nasze stanowisko przestaną uwzględniać partnerzy zachodni, którzy zachowują się bardzo delikatnie” – zauważył konfederata.

Jego podsumowanie jest bardzo chłodne, a wręcz bezlitosne. Nie ma wątpliwości, że rząd po raz kolejny pokazał na jak marnym i amatorskim poziomie jest polska polityka zagraniczna.

„Polityka zagraniczna rządu PiS po raz kolejny okazała się mieszaniną kompleksów, emocji i ideologicznych schematów, bo przecież premier uznał za wskazane podeprzeć swoje dyplomatyczne wystąpienie w sprawie Białorusi 'argumentem’ historycznego upadku komunizmu sprzed trzech dekad” – kontynuował Kamiński.

„Polityka zagraniczna obozu #PiS miota się między skrajnościami najwyraźniej będąc zakładnikiem walk frakcyjnych wewnątrz niego (oświadczenie prezydenta Dudy ws. Białorusi ma inny wydźwięk) i wpływu lobbies niepolskich interesów, bo przecież media białoruskiej opozycji kreują u nas politykę” – podsumował.

REKLAMA