Szykują się podwyżki dla polityków! Oto ile mają zarabiać prezydent, premier, ministrowie i posłowie

Zadowoleni posłowie obecnej kadencji/fot. ilustracyjne/fot. YouTube/Polskie Radio
Zadowoleni posłowie obecnej kadencji/fot. ilustracyjne/fot. YouTube/Polskie Radio
REKLAMA

Najważniejsze (teoretycznie) osoby w państwie powinny zarabiać godnie. To jasne i do takiego wniosku dochodzi Prawo i Sprawiedliwość. To samo Prawo i Sprawiedliwość, które w 2018 pensje parlamentarzystom… obniżyło.

Dwa lata temu trzeba było działać populistycznie. Po aferze z premiami władze uznały, że dla dobra wizerunkowego należy niezwłocznie obniżyć uposażenia parlamentarzystów. Uzasadniano to wtedy „społecznymi oczekiwaniami dotyczącymi wynagrodzeń posłów i senatorów”.

Społeczne oczekiwania zapewne się nie zmieniły, ale dziś sytuacja polityczna jest już inna, a poza tym, kto by tam pamiętał, co PiS mówił dwa lata temu. W kuluarach słychać, że posłom przeszkadzał m.in. fakt, że nawet ich asystenci zarabiali więcej, bo mogli dodatkowo łapać fuchy, np. w spółkach skarbu państwa.

REKLAMA

W nocy z czwartku na piątek na stronie internetowej Sejmu został opublikowany projekt, który zakłada podwyższenie uposażenia prezydenta, parlamentarzystów, premiera, ministrów, wojewodów, marszałków województwa, samorządowców. Zaproponowano także, by wynagrodzenie przysługiwało pierwszej damie.

Podwyżka wynagrodzeń dla polityków. Ile zarabiają sędziowie Sądu Najwyższego?

Projekt zakłada, że pensje będą powiązane z wysokością wynagrodzeń sędziów Sądu Najwyższego. W 2020 r. ich pensja zasadnicza wynosi 19 986 zł brutto. Od tej kwoty mają być liczone wynagrodzenia dla polityków.

Prezydentowi RP przysługiwałoby wynagrodzenie w wysokości 1,3-krotności wynagrodzenia sędziego Sądu Najwyższego określonego w stawce podstawowej. Zaproponowano również, by pierwszej damie przysługiwało wynagrodzenie miesięczne odpowiadające 0,9-krotności wynagrodzenia sędziego SN.

Marszałkowi Sejmu i Marszałkowi Senatu przysługiwać będzie wynagrodzenie odpowiadające 1,1-krotności wynagrodzenia sędziego SN. Zaproponowano również, aby uposażenie posła i senatora odpowiadało wysokości 0,63-krotności wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN.

Prezesowi Rady Ministrów przysługiwać będzie wynagrodzenie odpowiadające 1,1-krotności wynagrodzenia sędziego SN, wiceprezesowi Rady Ministrów1-krotności wynagrodzenia sędziego SN, ministrowi – 0,9-krotności, a sekretarzowi stanu oraz podsekretarzowi0,85-krotności wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN.

Wojewodzie przysługiwać będzie wynagrodzenie odpowiadające wysokości 0,75-krotności wynagrodzenia zasadniczego sędziego SN, a wicewojewodzie 0,65-krotności.

Zgodnie z projektem, marszałkowi województwa, wicemarszałkowi oraz pozostałym członkom zarządu województwa przysługiwać będzie wynagrodzenie w wysokości nie większej niż 0,75-krotność wynagrodzenia sędziego SN określonego w stawce podstawowej.

Staroście, wicestaroście oraz pozostałym członkom zarządu powiatu przysługiwać będzie wynagrodzenie w wysokości nie większej niż 0,58-krotność wynagrodzenia sędziego SN.

Wójtowi, burmistrzowi, prezydentowi miasta przysługiwać będzie wynagrodzenie w wysokości nie większej niż 0,70-krotność wynagrodzenia sędziego SN. Przewodniczącemu zarządu związku i pozostałym członkom zarządu (w związkach jednostek samorządu terytorialnego) przysługiwać będzie wynagrodzenie w wysokości nie większej niż 0,58-krotność wynagrodzenia sędziego SN.

Ile zarabiają posłowie?

Przed obniżką parlamentarzyści zarabiali 10020,80 zł brutto. Po obniżce – 8 017 zł brutto. Według nowego projektu, mają zarabiać 0,63 tego, co zarabia sędzia Sądu Najwyższego. Będzie to ok. 12,5 tys. zł brutto.

Warto pamiętać, że uposażenie to nie jedyne środki finansowe, jakimi dysponują polscy parlamentarzyści. Przysługują im różne dodatki i przywileje, uzależnione od pełnionej funkcji.

Przykładowo – przewodniczący komisji otrzymują dodatkowe 20 proc. uposażenia, ich zastępcy 15 proc., a przewodniczący stałych podkomisji 10 procent.

Ponadto, posłom przysługuje ryczałt na prowadzenie biura w terenie (ok. 15 tys. zł brutto), który można przeznaczyć na utrzymanie biura oraz przejazdy samochodem. Nie można zapominać także o prawie do bezpłatnych przejazdów środkami transportu zbiorowego, komunikacją miejską i przelotów samolotami.

REKLAMA