Ukryty podatek od rządu szaleje i podnosi ceny. Za podstawowe zakupy płacimy coraz więcej [DANE]

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: pixnio
REKLAMA

Ceny w Polsce rosną niemal najszybciej w Europie. Najnowsze dane GUS pokazują, iż inflacja wyniosło 3 procent. Wzrost cen nieco zwolnił, ale dalej jest zauważalny. Co zdrożało najbardziej?

– Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2020 r. wzrosły rok do roku o 3,0 procent – podał Główny Urząd Statystyczny. Wzrosły przede wszystkim ceny towarów aż o 7,3 procent, a ceny usług są wyższe o 1,5 procent niż rok temu.

Inflacja, którą Milton Friedman nazywał podatkiem nakładanym bez ustawy, nieco zwolniła, jednak dalej podnosi ceny. W poprzednim miesiącu wyniosła 3,3 procent, a w pierwszych czterech miesiącach roku była jeszcze wyższa i przekraczała 4 procent.

REKLAMA

Za żywność i napoje bezalkoholowe musimy zapłacić o 3,9 procent więcej niż przed rokiem, z kolei za napoje alkoholowe o 4,7 procent. Najbardziej wzrosły ceny użytkowania mieszkania, za które musimy zapłacić obecnie o 7,2 procent więcej.

Więcej wydajemy również na usługi medyczne, telekomunikacyjne, edukacje czy kulturę. Więcej zostawiamy również w restauracjach i hotelach. W każdym przypadku ceny wzrastają od 2 do 6 procent.

Czym jest inflacja? Milton Friedman wskazywał, że inflacja to ukryty podatek, który można nałożyć bez ustawy. Obecnie oficjalnym celem NBP jest utrzymywanie inflacji na poziomie około 2,5 procent. W temacie inflacji i jej skutków polecamy filmik edukacyjny z kanału „Prosta Ekonomia”:

Źródło: PAP/NCzas

REKLAMA