Dzik, który zasłynął z okradzenia niemieckiego nudysty ma zostać odstrzelony. W obronie zwierzęcia pojawiła się petycja i protesty.
Niemcy żyją aferą dzikową. Chodzi o los dzika, a właściwie lochę o wdzięcznym imieniu Elsa, który stał się gwiazdą Internetu, za sprawą goniącego go golasa.
Dzik bowiem ukradł torbę, a której nudysta zostawił laptopa i ubranie. Widząc dzika oddalającego się z jego własnością Niemiec rzucił się w pościg, który skończył się na plaży zwyczajnej.
Mimo, że golas do sprawy podszedł z humorem i nie widział w problemu z publikacją zdjęć z pościgu, to sprawą zainteresowały się władze Berlina. Berlińskie władze zasugerowały, że dzika, mimo, że nieagresywnego, nawiedzające plaże należy… odstrzelić.
If you want to read the whole story about this hero, please follow me on Instagram: adelelandauer_lifecoachDie Fotos…
Opublikowany przez Adele Landauer Środa, 5 sierpnia 2020
– Jeśli w miejscach takich jak kąpielisko Teufelssee istnieją szczególne zagrożenia dla ludzi lub zwierząt, należy podjąć odpowiednie środki, aby zapobiec tym zagrożeniom – powiedział rzecznik berlińskiego urzędu ds. lasów Marc Franusch.
Natomiast kierująca nadleśnictwem Grunewald Katja Kammer powiedziała państwowemu nadawcy RBB24, że locha zostanie „usunięta”.
Dzika świnia nie może bowiem okradać Niemców. Jednak pomysł zabicia bohatera „internetów” nie wszystkim się spodobała.
W obronie dzika ponad 11 tys. Niemców podpisało petycję w obronie Elsy i jej młodych.
Lochę broni też prawo. Nie można bowiem odstrzelić lochy z młodymi poniżej szóstego miesiąca życia.
Każdego roku w Berlinie odstrzeliwuje się od 1000 do 2000 dzików.
Źródło: Deutsche Welle