W Nowej Zelandii przełożono o miesiąc wybory parlamentarne. Powodem jest nawrót pandemii koronawirusa. O przełożeniu wyborów poinformowała w poniedziałek premier kraju Jacinda Ardern.
Wybory, które miały się odbyć 19 września, przełożono na 17 października. To mała porażka władz tego kraju, który wcześniej uznał się już za bezpieczny.
Nowa Zelandia zbierała pochwały za poradzenie sobie z pierwszą falę epidemii. W tym kraju przez 102 dni nie odnotowywano żadnych nowych przypadków zakażeń Covid-19. O pandemii powoli zapominano. Kryzys nadszedł na początku sierpnia.
Stolica kraju, miasto Auckland, zostało dotknięte jako pierwsze. Pierwszą infekcję wykryto tu 26 lipca. Cztery pierwsze przypadki zakażeń w tej samej rodzinie zidentyfikowano trochę później.
Na początku tygodnia było już 58 potwierdzonych przypadków i 5 hospitalizowanych osób. Rząd liczy, że druga fala koronawirusa to zjawisko przejściowe i uda się szybko je zatrzymać. Stąd decyzja przełożenia daty wyborów tylko o 4 tygodnie.
Źródło: France Info
