To był zamach. Terrorysta na niemieckiej autostradzie pod Berlinem

Funkcjonariusz niemieckiej policji. Zdj. ilustracyjne / Fot. PAP/DPA
Funkcjonariusz niemieckiej policji. Zdj. ilustracyjne / Fot. PAP/DPA
REKLAMA

We wtorek wieczorem 18 sierpnia na autostradzie pod Berlinem pojawił się terrorysta. Mężczyzna celowo spowodował kilka wypadków drogowych.

Niebezpieczne wydarzenie miało miejsce na autostradzie-obowodnicy stolicy A100. Policja po zatrzymaniu sprawcy ustaliła, że działał on z „inspiracji terroryzmem islamistycznym”.

Rzecznik lokalnej prokuratury podał, że sześć osób zostało rannych, a trzy z nich poważnie – mówią miejscy strażacy. Osoby te hospitalizowano, podejrzany przebywa w areszcie.

REKLAMA

Terrorysta jechał autostradą i prowokował wypadki samochodowe. Jeszcze we wtorek wieczorem na Twitterze berlińska policja poinformowała, że ​​aresztowany mężczyzna twierdził, że w jego pojeździe znajduje się „niebezpieczny przedmiot”. Po zbadaniu samochodu ów obiekt okazał się „nieszkodliwy”.

Policja i prokuratura nie wskazały tożsamości zatrzymanego mężczyzny. Nieoficjalnie wiadomo, że jest to 30-letni Irakijczyk. Rozważany jest też motyw choroby psychicznej.

Źródło: AFP

REKLAMA