„Wszystko zaczyna się w TikTok” – przekonuje chiński gigant mediów społecznościowych w najnowszej kampanii reklamowej. Kampania wystartuje najpierw w USA, a później obejmie też inne światowe rynki.
To będzie największa globalna kampania w historii TikToka. Nie przypadkowe jest miejsce jej startu – USA. Nie dawno Donald Trump zapowiedział podpisanie odpowiedniego zarządzenia, by aplikacja była objęta w USA zakazem.
Amerykański prezydent powoływał się na opinię wielu ekspertów w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, którzy uważają, że „TikTok może być wykorzystywany przez Chiny w celach sprzecznych z interesami USA, w tym – do szpiegowania” – jak pisaliśmy TUTAJ.
Kierownictwo TikToka twierdzi, że nie cenzuruje materiałów i nie przekazuje danych osobowych chińskim służbom. Firma zatrudniła też byłego szefa grupy z The Walt Disney Company, by wizerunkowo oddzielić się od Chin. Teraz ruszają z największą kampanią w historii – jak widać nie zamierzają odpuścić walki o wizerunek i światowy rynek.
Jak podaje portal „Wirtualne Media” kampania „będzie pokazywana w telewizji, mediach społecznościowych, internecie i na nośnikach reklamy zewnętrznej. Po premierze w USA od września wejdzie do Wielkiej Brytanii, Europy, Ameryki Łacińskiej i Azji Południowo-Wschodniej”.
Loving all of you and the things you do.
Celebrating you. #ItStartsonTikTok pic.twitter.com/Ls6eg6e7cr— TikTok (@tiktok_us) August 18, 2020
Twórcy kampanii twierdzą, że TikTok jest w momencie „kulturowym”, który „przenosi się przez kraje, kultury i społeczności”.
Trump uderza w Chińczyków. Ich najpopularniejsza aplikacja – TikTok zakazana w Stanach Zjednoczonych
Źródło: „Wirtualne Media”, nczas.com