Polska powinna odzyskać Grodno? Tomasz Lis wściekły na redaktora „Najwyższego Czasu!”

Tomasz Lis, redaktor naczelny Newsweeka. Foto: print screen z YouTube/Tomasz Lis.
Tomasz Lis, do niedawna redaktor naczelny Newsweeka. Foto: print screen z YouTube/Tomasz Lis.
REKLAMA

Tomasz Lis dostał szału po wpisie dr. Tomasza Sommera. Według szefa „Newsweeka” skandalicznym jest rozważanie przyszłości Białorusi po ewentualnym rozpadzie państwa.

Na Białorusi trwają protesty związane z sfałszowaniem wyborów prezydenckich. Opozycja rośnie w siłę – szczególnie na zachodzie kraju.

Jednak Aleksander Łukaszenka nie zamierza oddać prezydentury. Co więcej – oskarża Zachód o próbę rozbioru Białorusi.

REKLAMA

Dyktatorowi Białorusi chodzi o Grodno. Jego zdaniem okręg ten ma być przedmiotem prób odcięcia od Białorusi.

– Postawili sobie za cel przede wszystkim odcięcie tego terytorium – Grodna. Niedawno wywiesili tam już polskie flagi – powiedział Łukaszenka na spotkaniu z pracownikami kompleksu rolnego Dzierżyński.

Łukaszenka twierdzi też, że pod Warszawą utworzono „specjalne centrum”, które ma kierować protestami.

Do wywodów dyktatora odniósł się redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” dr Tomasz Sommer.

– Jest też zupełnie oczywiste, że Grodno powinno, w przypadku rozpadu Białorusi, trafić do Polski. PiS to wie, ale boi się powiedzieć – zauważył Sommer.

Wpis ten wywołał furię byłego korespondenta TVP w USA Tomasza Lisa.

– Trzeba być ciężkim idiotą, żeby zobaczyć w Polsce choćby potencjalnego zaborcę – stwierdził obecny redaktor naczelny „Newsweeka”.

Źródło: Twitter Tomasz Lis

REKLAMA