Unia mści się na Wielkiej Brytanii. Odrzuca umowę o przekazywaniu nielegalnych imigrantów

Główny negocjator UE ds Brexitu Michel Barnier fot. PAP/EPA JULIEN WARNAND
Główny negocjator UE ds Brexitu Michel Barnier fot. PAP/EPA JULIEN WARNAND
REKLAMA

Za niewiele ponad 4 miesiące kończy się okres przejściowy po Brexicie. Tymczasem Unia nie jest w stanie wynegocjować umowy handlowej z Wielką Brytanią, a a na dodatek odrzuca porozumienie w sprawie przekazywania sobie nielegalnych imigrantów.

1 stycznia 2021 kończy się okres przejściowy po Brexicie. Po tym czasie Wielka Brytania nie będzie już podlegać zadnym unijnym instytucjom, nie będzie w Unii Celnej, ani na wspólnym rynku. Do wynegocjowania odpowiednich umów pozostały niewiele ponad 4 miesiące, tymczasem obydwie strony nie są w stanie dojść do żadnego porozumienia.

Unia własnie oznajmiła, że w przypadku Wielkiej Brytanii nie będzie obowiązywało tzw Porozumienie Dublińskie. Dotyczyło ono polityki imigracyjnej członków UE. Przewidywało m.in, że nielegalni imigranci mogą być przekazywani do państw, w których pierwszy raz złożyli wniosek o azyl. To taki przypadek gdy np. wniosek nielegalnego imigranta o azyl nie został we Francji przyjęty, a imigrant dalej przedostał się do Wielkiej Brytanii. Teraz zgodnie z porozumieniem Wielka Brytania może takiego imigranta przekazać z powrotem do Francji. I teraz Unia nie chce, by po 1 stycznia 2021 takie porozumienie dotyczyło Wielkiej Brytanii.

REKLAMA

To tylko zaostrzy sytuację imigracyjną pomiędzy Zjednoczonym Królestwem a Francją. Nielegalni imigranci na masową skalę przeprawiają się przez Kanał la Manche. Często robią to pod osłoną francuskich jednostek. W ten sposób Francja pozbywa się nielegalnych imigrantów – podrzuca ich Wielkiej Brytanii. Ta może ich jednak odesłać mimo przeszkód stawianych przez Francuzów. Za 4,5 miesiąca ci będą mogli całkowicie odmówić przyjęcia z powrotem imigrantów, którzy prosili u nich o azyl.

Całkowicie utknęły też rozmowy handlowe. Ostatnia runda negocjacji między brytyjskim ministrem Davidem Frostem, a unijnym negocjatorem Michelem Barnierem zakończyła się bez porozumienia. Jeśli obydwie strony nie uzgodnią umów, to od 1 stycznia będą handlować na warunkach określonych przez Światową Organizację Handlu.

Wielka Brytania osiągnęła wielkie postępy w negocjacjach handlowych z innymi państwami świata. Umowa handlowa z Japonia jest już niemal gotowa. Podobnie z Australią. Tymczasem najtrudniej jest własnie z najbliższą Unią Europejską. Ta przyjmuje cały czas bezwzględna postawę, jakby miała jeszcze w ręku jakieś atuty. Nadal chce ograniczać prawa Brytyjczyków do swoich łowisk i narzucać im wiele brukselskich przepisów. Z jednej strony to zemsta za Brexit, z drugiej zaś strony ostrzeżenie dla innych, którzy myśleliby o opuszczeniu Unii.

 

REKLAMA