Podkarpacie jest jedynym województwem w Polsce, gdzie w 2019 nie wykonano żadnej aborcji. Lewica wskazuje źródło.
W 2019 roku nie wykonano ani jednej aborcji na Podkarpaciu. Tak wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia.
Jak wskazują prawnicy to dane obejmujące jedynie legalne „zabiegi”. Niewykluczone zatem, że mogło dochodzić do nielegalnego przerywania ciąży.
Zgodnie z prawem w Polsce można dokonać aborcji tylko ze względu na: prawdopodobieństwo ciężkiego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby, zagrożenie życia matki, a także podejrzenie, że ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.
Łącznie w 2019 roku w Polsce dokonano 1110 aborcji. Z tej liczby ponad 600 było uzasadnionych względami medycznymi.
– W tym 435 z nich ze względu na możliwość wystąpienia Zespołu Downa, 200 z powodu wad dwóch lub więcej organów. W 33 przypadkach chodziło o zagrożenie dla życia matki. Tylko w trzech zabieg spowodowany był ciążą będącą następstwem czynu zabronionego – wskazuje portal Bezprawnik.pl.
– Od kilku lat liczba przeprowadzanych zabiegów utrzymuje się na podobnym poziomie, w 2018 roku było ich 1076, w 2017 1059 – wyjaśnia autorka tekstu, Justyna Bieniek.
Prawniczka tłumaczy brak legalnych aborcji na Podkarpaciu… brakiem miejsc, gdzie taki „zabieg” można wykonać.
Najwięcej aborcji dokonuje się ich w województwie mazowieckim (265), pomorskim (124), śląskim (128) i małopolskim (108). Najmniej w lubelskim (12), warmińsko-mazurskim (17), lubuskim (19).
Źródło: Bezprawnik
