Już od przyszłego roku właściciele psów otrzymają nowe obowiązki ustawowe. Niemcy chcą zmuszać posiadaczy psów do co najmniej dwóch godzinnych spacerów z pupilami.
Od 2021 roku Niemcy będą musieli co najmniej dwa razy dziennie wychodzić z psami na godzinne spacery. To tylko jeden z nowych pomysłów niemieckiego ministerstwa rolnictwa.
Resort zamierza wprowadzić surowsze regulacje zarówno dla hodowców jak zwykłych właścicieli czworonogów. Minister rolnictwa Julia Klöckner z partii Angeli Merkel twierdzi, że zwierzęta nie są „tylko przytulankami” i ich posiadanie wiąże się z obowiązkami.
Projekt, który przedstawiła, bazuje na „nowej wiedzy naukowej na temat potrzeb psów”.
Niemcy, którzy posiadają psa otrzymają nakaz co najmniej dwóch godzinnych spacerów z psem dziennie, zakaz trzymania zwierząt na uwięzi. Właścicielom nie będzie wolno również zostawić psa bez opieki na cały dzień.
W przypadku hodowców resort chce wprowadzić ograniczenia dot. ilości posiadanych psów. Minister Klöckner chce, by hodowca mógł jednocześnie opiekować się maksymalnie trzema sukami ze szczeniętami.
– Wielkość i temperatura klatek dla tych zwierząt będą w przyszłości określone przepisami. Psy, którym wbrew zasadom dobrostanu zwierząt przycinano uszy lub ogony, lub które ze względu na częstą reprodukcję, nie są w stanie zachowywać się odpowiednio dla swojego gatunku, nie będzie można już prezentować na wystawach. Zakaz ten ma wyeliminować zachętę do dalszej hodowli – wyjaśnia „Deutsche Welle”.
Ponadto zmieni się prawo w zakresie transportu zwierząt. Transport nie będzie mógł trwać dłużej niż cztery i pół godziny, chyba że „zapewni się, iż przez cały czas transportu temperatura na obszarze pobytu zwierząt nie przekracza 30 stopni”.
– Szczególnie przy wysokich temperaturach musimy unikać zadawania zwierzętom cierpień, których można uniknąć – dlatego egzekwuję tutaj surowsze przepisy dotyczące transportu – wyjaśniła minister Klöckner.
Źródło: Deutsche Welle
