
Przez koronawirusowe działania deficyt budżetowy w 2020 roku w Polsce osiągnie 109 miliardów złotych. Janusz Korwin-Mikke przypomina, że powinien być zakaz uchwalania budżetu z deficytem.
Poseł Konfederacji złożył nawet taki projekt w Sejmie w 1992 roku, ale politycy nie byli chętni, by go poprzeć. I przez kolejne lata uchwalali budżety z deficytem, czyli na kredyt. W trwającym roku miał być po raz pierwszy od upadku komuny zrównoważony budżet, ale znów coś nie wyszło.
„W 1992 roku jako poseł zaproponowałem, by zapisać w konstytucji zakaz uchwalania budżetu z deficytem, a każdą próbę obejścia tego zakazu karać jako kradzież szczególnie zuchwałą. Wtedy mnie wyśmiewano. Teraz dług publiczny wynosi ponad bilion złotych, mamy największy deficyt budżetowy w historii, a zadłużenie każdego narodzonego dziecka to ok. 27 tysięcy złotych!” – pisze oburzony Korwin-Mikke.
Polityk przypomina zawsze aktualne słowa Margaret Thatcher, byłej premier Wielkiej Brytanii.
„Jak to mówiła śp. lady Małgorzata Thatcherowa: 'Problem z socjalistami jest taki, że w końcu zawsze kończą im się cudze pieniądze’. Dodając: 'Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy'” – cytuje prezes partii KORWiN.
Miał być zrównoważony budżet po raz pierwszy w historii, a zamiast tego mamy NAJWIĘKSZY DEFICYT W HISTORII – 109,3…
Opublikowany przez Janusza Korwin-Mikke Niedziela, 23 sierpnia 2020