Białoruś. Sąd Najwyższy odrzucił skargę wyborczą Swiatłany Cichanouskiej

Swiatłana Cichanouska.
Swiatłana Cichanouska. / foto: YouTube: BiełsatTV
REKLAMA

Sąd Najwyższy Białorusi odrzucił skargę wyborczą Swiatłany Cichanouskiej dot. wyborów prezydenckich z 9 września.

Od ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich na Białorusi nieustannie trwają protesty. Duża część Białorusinów uważa, że wyniki zostały sfałszowane.

Główna kontrkandydatka Aleksandra Łukaszenki, Swiatłana Cichanouska, złożyła skargę wyborczą, jednak Sąd Najwyższy jej nie rozpatrzy. Organ oświadczył także, że decyzja Centralnej Komisji Wyborczej nie podlega odwołaniu.

REKLAMA

Przed odpowiedzią na skargę liderki opozycji Sąd postąpił tak samo z protestami innych kandydatów: Hanny Konopackiej i Andreja Dmitryjeua.

Wystartowała w imieniu męża i porwała tłumy

Siarhej Cichanouski miał być jednym z kandydatów na prezydenta białoruskiej opozycji. „Miał” ponieważ przed wyborami został zatrzymany i zamknięty w więzieniu w Mińsku.

Jego żona, Swietłana Cichanouska, wystartowała w wyborach niejako w jego imieniu. Sam ten fakt tak bardzo poruszył ludzi, że zaczęli tłumnie zbierać się na jej wiecach wyborczych. W społeczeństwie zapanowało poruszenie, jakiego jeszcze na Białorusi nie było.

Rosnące poparcie dla Cichanouskiej zauważyli również kontrkandydaci, którzy wierząc, że ma ona szanse w starciu z Łukaszenką, przekazali jej swoje poparcie.

Wygrał urzędujący prezydent

Ostatecznie wygrał urzędujący prezydent Aleksandr Łukaszenka (zdobył 80,1 proc. głosów, a Swietłana Cichanouska 10,1 proc.). Społeczeństwo białoruskie jest jednak przekonane, że wyniki wyborów sfałszowano. Od niedzieli wyborczej w białoruskich miastach trwają pokojowe protesty.

Źródło: Reuters, nczas.com

REKLAMA