Biura podróży szukają furtki. Tysiące Polaków w niepewności przed planowanym zakazem lotów z „wakacyjnych” krajów

Terminal lotniczy, poczekalnia.
Terminal lotniczy, poczekalnia. (Fot. Unsplash/jeshoots)
REKLAMA

Od września wejdą kolejne rządowe restrykcje i ograniczenia w ruchu lotniczym ze względów epidemicznych. Biura podróży stają na głowie, by je ominąć.

Zgodnie z rekomendacją, 46 państw ma zostać objętych rządowym zakazem bezpośrednich lotów do Polski. Rozporządzenie ma zostać podpisane 1 września, a wejść w życie dzień później.

Wśród państw objętych zakazem znajdą się i takie, które chętnie odwiedzają Polacy – szczególnie w wakacje. Na przykład Chorwacja, Hiszpania, Albania czy Francja. Niektóre biura podróży odwołują zaplanowane na ten okres wyjazdy. Pół biedy, gdy do wylotu jeszcze nie doszło. Gorzej, gdy Polacy są już w „zakazanych” krajach, a powroty mają wykupione po 1 września.

REKLAMA

Jak obejść zakaz lotów?

Organizatorzy wycieczek zastanawiają się, jak zakazy ominąć. Jednym z pomysłów jest wystąpienie do rządu o specjalne zgody na loty czarterowe. Podobna sytuacja miała już miejsce w marcu.

Kolejny z pomysłów, to zorganizowanie lotów z przesiadkami. Absurdalność rozporządzenia sprawia, że np. z Barcelony do Warszawy bezpośrednio nie będzie można polecieć. Ale już z Barcelony do Warszawy z przesiadką choćby w Amsterdamie – będzie można.

Zakaz nie obejmie ruchu lądowego. Czyżby pasażerowie z samolotów „zarażali” bardziej niż ci z autokarów, pociągów czy samochodów? Tego ministerstwo oczywiście nie wyjaśnia.

Tysiące Polaków w niepewności

Problem dotyczy tysięcy Polaków, którzy przebywają aktualnie zagranicą. Opublikowana lista jest jedynie rekomendacją, a do oficjalnego rozporządzenia datowanego na 1 września teoretycznie może jeszcze coś się zmienić.

Pierwotnie nowa lista krajów z zakazami lotów miała obowiązywać od 26 sierpnia. Termin został jednak przesunięty. W międzyczasie zmieniły się także kraje objęte embargiem lotów. Ot, na poprzedniej liście była np. Belgia, a nie było Chorwacji.

Aktualnie do Polski nie można latać m.in. z Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Serbii, Macedonii Północnej, Mołdawii czy Rosji. Od 2 września na liście pojawić się ma także Albania, Chorwacja, Hiszpania, Francja, Malta czy Rumunia. Pełny wykaz znajduje się na stronie rządowej.

REKLAMA