Drukarnia odmówiła wydrukowania ulotek przeciw ideologii LGBT, przygotowanych przez Organizację Narodowo-Radykalną. Ulotki wydrukuje inna drukarnia, a ONR zyskał dzięki temu darmową reklamę.
– Szykujemy ulotki związane z naszym projektem, zobaczcie, jaką dostaliśmy informację od jednej z drukarni – napisano w czwartek na profilu ONR. Na załączonym screenie widzimy, iż drukarnia odmówiła druku ulotek, bowiem treści uznano za dyskryminujące, nawołujące do nienawiści lub niezgodne z prawem.
✅Szykujemy ulotki związane z naszym projektem, zobaczcie, jaką dostaliśmy informację od jednej z drukarni… pic.twitter.com/IXs4GjUbrz
— ONR (@1934ONR) August 27, 2020
Oczywiście, podobnie jak w przypadku słynnych już ulotek LGBT, drukarz miał prawo odmówić druku, a ONR po prostu zgłosił się do innej placówki. ONR tak też zrobił i ostatecznie, podobnie jak w przypadku ulotek LGBT, udało się je wydrukować.
– Dla wszystkich, którzy odebrali naszego tweeta z wielką radością, mamy przykrą wiadomość! Innym drukarniom nasza ulotka nie przeszkadzała, a wręcz przeciwnie – napisano na Twitterze. – Będziemy przestrzegać przed ideologią lgbt w różny sposób, czy się to komuś podoba czy nie.
Dla wszystkich, którzy odebrali naszego tweeta z wielką radością, mamy przykrą wiadomość! Innym drukarniom nasza ulotka nie przeszkadzała, a wręcz przeciwnie. Będziemy przestrzegać przed ideologią lgbt w różny sposób, czy się to komuś podoba czy nie. pic.twitter.com/ss8wtnQ4i1
— ONR (@1934ONR) August 27, 2020
Darmowa reklama
Drukarnia zapewniła ONR-owi reklamę, z jaką musieliby zapłacić całkiem sporo. Po wpisie o tym, że drukarnia odmówiła druku pojawiło się wiele głosów radości – często ze strony tych samych osób, które twierdziły, iż drukarz nie miał prawa odmówić druku ulotek LGBT.
Pierwszy Tweet ONR zyskał kilkaset odpowiedzi oraz ponad dwieście podań tweeta dalej z komentarzami. O sprawie napisały także największe media, takie jak TVN24. Oczywiście w totalniackich środowiskach lewicy, która popiera cenzurowanie, reklamę zyskała także dana drukarnia.