Oskarżony po ogłoszeniu wyroku sądu zranił policjantkę i pogryzł jej kolegę

Sala francuskiego sądu Fot. twitter Margaux Stive
REKLAMA

Najpierw 21-letni imigrant z Sudanu stanął przed sądem. Poszło o to, że 20 sierpnia podczas przesłuchania na komisariacie policji we francuskim Nantes odmówił założenia maski. Prowadzony do wyjścia zwyzywał funkcjonariuszy, a dodatkowo popchnął policjantkę.

Został zatrzymany i był sądzony cztery dni później, w poniedziałek 24 sierpnia. Podczas rozprawy sądowej, Sudańczyk znowu stracił „panowanie” nad sobą. Kiedy sędzia ogłaszał wyrok w postaci 8 miesięcy więzienia, znowu… zaatakował.

Mężczyzna wyrwał mikrofon z pulpitu i uderzył policjantkę. Drugi policjant, który usiłował spacyfikować krewkiego Sudańczyka, został podczas interwencji ugryziony w łydkę. Funkcjonariuszy trzeba było przewieźć do szpitala.

REKLAMA

Pozwany został przewieziony do aresztu śledczego i zapewne czeka go kolejna rozprawa. Cała ta sprawa ilustruje jednak upadek autorytetu państwa i policji we Francji, a także stosunek migrantów do Republiki i jej instytucji.

Źródło: France 3/ VA

REKLAMA