Kiedy wolno robić aferę i medialną burzę, a kiedy absolutnie nie…

Karol Marks.
Karol Marks.
REKLAMA

Czarny facet podchodzi do swojego sąsiada, 5-letniego chłopczyka na dziecięcym rowerku. Wyjmuje pistolet, strzela, zabija. Temat w ogóle nie przykuwa uwagi, informują o nim głównie lokalne media i ,,oszołomskie portale”, przy czym te ,,oszołomskie” to dziś, jak się okazuje, jedyne z których możesz dowiedzieć się o tym co się faktycznie dzieje na świecie.

Bo te duże, poważne, profesjonalne jakoś się nie kwapią do informowania o czymkolwiek innym niż to, na czym mogą budować swoją odmóżdżającą propagandę. A jeśli nawet niektóre duże media o tej szokującej sprawie wspomniały, to tak tylko w ramach ciekawostki. Argumentem przemawiającym za tym, że powinniśmy sto razy więcej czasu poświęcać śmierci patologicznego kryminalisty, George’a Floyda, niż tematowi białych ludzi mordowanych przez Murzynów, jest to, że Floyda ,,zabiły” władze, a nie cywil. Pomijając bardzo niewygodny fakt, że Floyd był tak zaćpany, że i bez interwencji policji mógł tego dnia odwalić kitę.

Czarny facet, Ty Sheem Ha Sheem Walters, stał się uczestnikiem kolizji drogowej, sytuacja jakich wiele – ale nie dla niego. Wysiadł z auta, podszedł do ludzi z drugiego auta, i strzelił w głowę najpierw 45-letniemu mężczyźnie, a następnie 21-letniej kobiecie. Po zamordowaniu ich strzelił jeszcze do trzeciej osoby, ale ta przeżyła i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Reakcja mediów? Jak wyżej. Żadnych protestów, żadnego klęczenia i przepraszania, żadnego poruszania tematu przestępczości, żadnego łączenia tego wątku z rasizmem.

REKLAMA

Czarny facet. Christopher Young, podchodzi do białego nastolatka na parkingu i morduje go z zimną krwią. Cisza jak makiem zasiał. Kolejny Murzyn morderca, Tony Lorenzo Walker, zabija kolejnego białego nastolatka. Ta lista się nie kończy, a przecież wypisuję jedynie przykłady z ostatnich tygodni. Reakcja mediów i ich lewackich odbiorców za każdym razem taka sama: jak da radę, to zamilczamy kompletnie, a jak już cokolwiek trzeba wspomnieć dla świętego spokoju, to lecimy ze stara dobrą retoryką ,,oj tam oj tam, ale to przecież nie policjant mordował, tylko cywil”.

A potem biały nastolatek, goniony przez tłum terrorystów z Antify, leżąc na ulicy i przyjmując ciosy w głowie, strzela do nich i zabija dwóch z nich. I nagle dzieje się cud. Media i lewactwo nagle magicznie zapominają, że morderstwa nagłaśniamy tylko kiedy to policja jest sprawcą. Nagle ten warunek znika, jak królik w kapeluszu magika, i powstaje kosmiczna afera, a media z każdej strony trąbią o białym ekstremiście, brutalnym mordercy. Ile jeszcze takich przykładów trzeba opisywać, żeby Polacy ocknęli się i zrozumieli jak zakłamaa i niebezpieczna jest marksistowska lewica…?

REKLAMA