
Do Sejmu trafiła petycja ws. legalizacji LRAD. To urządzenie służące do obezwładniania ludzi dźwiękiem.
W arsenale warszawskiej policji od 10 lat znajduje się LRAD 500X (Long Range Acoustic Device). To nielegalna w Polsce broń akustyczna do rozganiania protestujących.
Urządzenie dysponuje zasięgiem do dwóch kilometrów, a jego zasięg operacyjny wynosi aż 650 metrów. Urządzenie jest zamontowane na policyjnym aucie.
O tym, że urządzenie znajduje się w arsenale policji okazało się w wyniku… interwencji Najwyższej Izby Kontroli. To właśnie NIK pierwszy zwrócił uwagę, że policja kupiła broń, której nie może legalnie używać.
Dlatego LRAD leży bezczynnie w policyjnym magazynie. Jednak – co ciekawe – policja przywiozła go na strajk przedsiębiorców (nie wiadomo czy został uruchomiony).
Policja twierdziła, że wyłączyła funkcję ogłuszającą gigantycznego głośnika. Teraz jednak może dostać zielone światło do korzystania z swojej cennej broni.
W Sejmie pojawiła się petycja w sprawie legalizacji LRAD. Jej autorem jest Kamil Kubiak.
Petycja dotyczy zmian w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego. Autor chce, by dodano do katalogu: „urządzenie przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą dźwięku dalekiego zasięgu”.
Jak wskazują przeciwnicy broni, emitowany przez LRAD dźwięk dotyka wszystkich, którzy znajdują się w zasięgu urządzenia. Zatem oprócz protestujących „obezwładnia” także osoby postronne.
Źródło: Bezprawnik