W oparach absurdu: Rasistowskie wino. Sommelier z Filipin zapowiada walkę z „białą supremacją” w branży

Wino/zdj., ilustracyjne. Foto: pexels
Wino/zdj., ilustracyjne. Foto: pexels
REKLAMA

„Kultura gatekeepingu, rasizmu i milczenia w świecie wina jest przeciwieństwem jego prawdziwego ducha. Nadszedł czas na prawdziwą zmianę” – czytamy na internetowych zajmującego się alkoholem magazynu punchdrink.com.

Pochodzący z Filipin Miguel de Leon to sommelier i autor artykułu „Czas na dekolonizację wina”. Twierdzi on, że „tradycyjne kratki i koła do degustacji wina są ukierunkowane na eurocentryczne smaki”. Podobnie jest także z „kluczowym słownictwem dotyczącym wina”, które koncentruje się na nieznanych Azjacie potrawach i składnikach. Wśród nich wymienił m.in. agrest.

„Wino ma korzenie w Europie i jej białych okolicach, które same są wytworem kolonialnej i imperialistycznej historii. Od Chile po Kalifornię odczuwamy wpływ świadomego, hegemonicznego rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa na winiarstwo. Nawet słowo sommelier jest głęboko zakorzenione w służbie osoby, której powierzono inwentaryzację wina na zwierzętach jucznych” – czytamy dalej.

REKLAMA

Cow więcej, zdaniem autora, „świat wina nie bierze pod uwagę aktualnych doświadczeń swoich BIPOC (osób kolorowych – przyp. red.) i LGBTQ+”. Dowodem na to ma być przesiąknięcie „językiem zakodowanym i tajemnym, powiązanym z prawniczym żargonem i francuskimi technikami, które tylko uprzywilejowani potrafią odszyfrować”.

Jednak kluczowe dla „usunięcia przestarzałych sposobów myślenia i przedstawiania informacji” mają być obecne realia w branży winiarskiej – czyli „falujący wpływ zmian klimatycznych” na reorganizację tradycyjnej hierarchii. Zdaniem autora, wino jest produktem, który może szybko dostosowywać się do trendów rynkowych. Ubolewa on jednak nad tym, że „edukacja winiarska dostosowuje się tak wolno”.

Zdaniem autora, nie ma powrotu do normalności sprzed COVID-19 i śmierci George’a Floyda. „Status quo, w którym biali ludzi czuli się tak dobrze, został zdemaskowany z powodu jego rasizmu, seksizmu, homofobii, transfobii i niezliczonych innych uprzedzeń i wykroczeń opakowanych w pakiet białej supremacji” – stwierdził.

„Nie chcę utrwalać systemów, które dehumanizowały i poniżały mnie i moich kolorowych kolegów. Chcę zdemontować białą supremację w winie” – oświadczył na koniec Miguel de Leon.

Źródło; punchdrink.com

REKLAMA